Kolejne kartki świąteczne powstały dla rodziny znajomych i przyjaciół.
Krąg bliskich staje się ograniczony,pewnie przez wiek,ale i moją chorobę.
Mimo wszystko nadal robię kartki świąteczne i pisanki.
Za oknem zima, śnieg spadł kilka dni temu i wielkie czapy wiszą na drzewach i dachach.
Witaj Jagusiu po tak długiej przerwie; dobrze, że choć parę słów zamieściłaś na blogu i pokazałaś śliczne kartki i pisanki.
OdpowiedzUsuńNie znikaj na tak długo! A jak Twoje kotki, szczególnie mój pupilek Henio?
Serdecznie pozdrawiam Ciebie i kociaszki:))
Myślałam że już nikt nie zagląda.Dzięki Małgosiu.Ze mną jest żle mam nowotwór,dni spędzam samotnie na robótkach aby nie zwariować.Mąż zmarł 11 lat temu,dzieci mają swoje życie i sama walczę z tym cholerstwem, coraz mniej mam siły.Henio ma już 10 lat ,choruje ma niewydolność nerek,ale jakoś ciągniemy razem to życie.Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
UsuńOjej, bardzo mi przykro z powodu Twojej choroby! Szkoda, że nie ma wokół Ciebie najbliższych, którzy wspieraliby Cię w tej chorobie:((. Choć jak to się mówi prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, co też się przekonałam do prawdziwości tego porzekadła. Jagusiu - nie poddawaj się, walcz, mimo, że możesz nieraz nie mieć na to siły!
UsuńDobrze, że robótki dają Ci tę siłę; ja dzięki nimi pokonałam depresję po śmierci Tatusia. Biedny Henio - na pewno martwisz się i z jego powodu, ale póki jest nadzieja na powrót do zdrowia to walczcie oboje!
Ściskam cię mocno, życzę dużo zdrowia i siły na walkę! Trzymaj się dzielnie!
Pozytywne nastawienie to 90 % szansy na powrót do zdrowia!
Małgosiu z całego serca dziękuję i pozdrawiam
UsuńWitaj JAgusiu. Piękne prace pokazałaś. Zasmuciła mnie TWoja choroba. Nie poddawaj się mimo wszystko , bierz życie za rogi. Przytulam do serca i pozdrawiam serdecznie 🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuńWitaj Marysiu ,bardzo się cieszę na wój post,dziękuję i pozdrawiam
Usuń