Tak jak w ubiegłym roku,zostałam zaproszona przez sympatycznego Pana Kubę do zrecenzowania nowego katalogu.
Czynię to z radością, ponieważ dla mnie zakupy w IKEA są prawdziwa frajdą.
Kilka lat temu remontowałam łazienkę , zakupiłam świetne proste lustro w drewnianej ramie, proste szafki z uchwytami z drewna ,zlew armaturę oświetlenie i kilka dodatków.
Wiele przedmiotów posiada prosty ,nowoczesny i elegancki design.Takim przykładem jest fotel POANG, który od kilku lat świetnie się sprzedaje.
Podoba mi się kanapa BEDDINGE , jest bardzo funkcjonalna ,świetnie się rozkłada ma duży pojemnik na pościel oraz dużą gamę pokrowców.
Do łazienki i nie tylko przydadzą się ręcznie wykonane koszyczki,oraz różnej wielkości kosze z rattanu i trawy.
Spodobały mi się drewniane wieszaczki które na pewno zakupię do swojej łazienki.
W ubiegłym roku kupiłam komplet pościeli w groszki i trochę rozczarowałam się,,jakość uszycia tej pościeli jest słaba /popruła się w kilku miejscach na szwach/
Fantastyczny pomysł na segregację śmieci, kosze proste i funkcjonalne.
Bardzo podoba mi sie regał który wymiarami idealnie pasuje mi do pracowni.
Najbardziej podoba mi się pomysł na KARTĘ UPOMINKOWĄ ,świetny pomysł na upominek dla bliskich.
poniedziałek, 30 sierpnia 2010
wtorek, 17 sierpnia 2010
Wyszukane i haftowane
Nie lubię poniedziałków!!!!!
a wczorajszy to był horror,z żalu mało mi nie pękło serce!
Trzeba zapomnieć i cieszyć nowym dniem.
Dzięki Ani odwiedziłam szpermarket i znalazłam za jeden zł piękne rzeczy .
Niedługo jesień i zabrałam się za haftowanie beretów .
Pobawiłam się photo scape i zrobiłam mały colage.
Dzięki Elisse zakupiłam kolorowe kuleczki są rewelacyjne ,można dodać do wazonu z kwiatkami,,lub tak jak pisała Elisse miziać te kuleczki.
a wczorajszy to był horror,z żalu mało mi nie pękło serce!
Trzeba zapomnieć i cieszyć nowym dniem.
Dzięki Ani odwiedziłam szpermarket i znalazłam za jeden zł piękne rzeczy .
Niedługo jesień i zabrałam się za haftowanie beretów .
Pobawiłam się photo scape i zrobiłam mały colage.
Dzięki Elisse zakupiłam kolorowe kuleczki są rewelacyjne ,można dodać do wazonu z kwiatkami,,lub tak jak pisała Elisse miziać te kuleczki.
środa, 11 sierpnia 2010
Szydełkowe....
Ukończyłam pled i już jest zamówienie na drugi. W międzyczasie zrobiłam dwie chusty jedna turkusowa a druga amarantowo-oliwkowa
poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Poleskie Lato z Folklorem
Od 1991 roku Włodawa jest jednym z 220 miast na świecie, które pod flagą CIOFF organizują festiwale folklorystyczne. W okresie trwania festiwalu miasto przyjmuje do 10 grup
folklorystycznych.
Przez wiele lat moje dzieci tańczyły w zespole Polesie i występowały na tym festiwalu a także na wielu innych za granicami Polski.
W tym roku był XX Festiwal folkloru.
![]() |
Julii bardzo podobały się tańce zespołów |
![]() |
Kenia |
piątek, 6 sierpnia 2010
Kogucik
Zegar powstał jeszcze w lipcu,,ale lakierowanie zajęło mi bardzo dużo czasu, kogucik i kwiatki to wydruki,aby wtopić je w tło ,to trzeba było lakierować i szlifować i tak przez kilkanaście dni.
Kilka prac w stylu folk do galerii .
Broszka i bransoletka w graficzny wzór w kolorach zieleń ,turkus,fiolet i czarny
Kilka prac w stylu folk do galerii .
Broszka i bransoletka w graficzny wzór w kolorach zieleń ,turkus,fiolet i czarny
czwartek, 5 sierpnia 2010
Lipiec minął...
Zamilkłam na miesiąc, ale oglądałam wasze wpisy na blogach a czasami nawet zostawiłam komentarz.
.Lipiec jest miesiącem kiedy odwiedzają mnie dzieci ,wnuki no i do roboty jest mnóstwo przetworów.Jula chętnie pomagała przy zbiorach
Moje dzieci śmieją się że w lipcu i sierpniu uskuteczniam "przetwórstwo domowe"
Pewnej nocy odwiedził nas gość ,piękny Pan Jeż, był odważny i nie schował się w kłębuszek.
Bardzo lubię floksy i dzieci przygotowały mi cudowny pachnący bukiet.
Dzisiaj odwiedziłam koleżanki nad J.Białym,pracują bardzo intensywnie i stworzyły piękne prace.
Wracając zobaczyłam piękne wrzosy ,zrobiło mi się smutno bo kwitnące wrzosy oznaczają koniec lata.
Jutro uplotę wianuszek i zawiśnie w mojej pracowni.
.Lipiec jest miesiącem kiedy odwiedzają mnie dzieci ,wnuki no i do roboty jest mnóstwo przetworów.Jula chętnie pomagała przy zbiorach
Moje dzieci śmieją się że w lipcu i sierpniu uskuteczniam "przetwórstwo domowe"
Jezioro Białe i Jezioro Glinki są blisko więc wypady z wnukami nad jezioro były codziennością.Jula zachowywała się jak kaczka i nie chciała wyjść z wody, Jaś natomiast pokazał babci jak potrafi pływać strzałką.
Pewnej nocy odwiedził nas gość ,piękny Pan Jeż, był odważny i nie schował się w kłębuszek.
Bardzo lubię floksy i dzieci przygotowały mi cudowny pachnący bukiet.
Dzisiaj odwiedziłam koleżanki nad J.Białym,pracują bardzo intensywnie i stworzyły piękne prace.
Wracając zobaczyłam piękne wrzosy ,zrobiło mi się smutno bo kwitnące wrzosy oznaczają koniec lata.
Jutro uplotę wianuszek i zawiśnie w mojej pracowni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Etykiety
Adwent
(3)
Biżuteria
(16)
Boże Narodzenie
(8)
Boże Narodzenie 2016
(3)
Candy
(19)
czapka
(3)
Decoupage
(44)
Dekoracje
(5)
dom
(17)
druty
(39)
działka
(5)
dzwonki
(1)
euro2012
(1)
filmy
(1)
Francja
(2)
FTK
(1)
Haft
(1)
Haft i nie tylko
(14)
Henio
(46)
Jarmark
(2)
jesień
(2)
Julia
(11)
kartki
(19)
Kicia
(3)
Kizia
(4)
kociaki
(13)
konkurs
(2)
kosze
(1)
Kozłówka
(1)
Książki
(12)
Książki Media
(2)
Kuchnia
(21)
kwiaty
(27)
lato
(1)
malarstwo
(1)
małe kociaki
(3)
miś
(1)
mitenki
(15)
Moje candy
(2)
moje obrazy
(3)
Nałęczów
(2)
Nowy Rok
(3)
Nowy Rok 2016
(1)
pisanki
(3)
prezenty
(1)
prywata
(3)
przemyślenia
(13)
przepisy
(1)
przetwory
(3)
Romanów
(1)
rozmyślania
(4)
scrap.com
(1)
serca
(2)
starocia
(3)
szycie
(11)
szydełko
(31)
szydełko i druty
(21)
szyte
(1)
ślub
(1)
Święta
(3)
Toskania
(2)
Transfer
(2)
tulipany
(1)
Tutorial
(3)
wakacje
(4)
Westwing
(4)
wianek
(1)
Wielkanoc
(28)
Wielkanoc kartki
(7)
woreczki
(3)
Wymianka
(4)
Wymianka Adwent
(2)
wyróznienia
(2)
Wyróżnienia
(3)
Zabawa
(7)
Zabawki
(4)
zakupy
(1)
zaproszenia ślubne
(2)
zgrzebny len
(1)
Zwierzęta
(1)
Życzenia
(2)