środa, 17 lutego 2016

Koty są miłością



Dzień Kota
Wiecie o tym że kocham koty i one same mnie znajdują.
Najdłużej była u mnie Kizia, żyła 13 lat.Była B&W.
Potem przyjechał Henio ,szlachetny syberyjski.
na zdjęciu Henio  ma 5 miesięcy.

Kiedy Henio  miał dwa lata przygarnęłam z piwnicy cztery kociaki .
Nauczyłam je jeść,korzystać z kuwetki a Henia  kociaki potraktowały jak matkę, dosłownie 

 ssały mu cycuszki jak by to była matka.

Henio jest cudownym ,łagodnym i bardzo troskliwym Kotem
Kicia /ta czarno-biała to była jego ulubienica,



Koty które szły do adopcji  nazywałam Kizia lub Kicia ,Bialasek, Kropek, Szylkretka,

Kiedy przygarnęłam z wypadku Kizię tez byłam przygotowana że po wyleczeniu otrzyma dom.
Ale po miesiącu urodziły się kociaki.

Oczywiście kiedy  kociaki podrosły do 4 miesięcy  znalazłam im domy.

Henio wszystkie kociaki przyjął cudownie, bawił się z nimi ,a one robiły z nim co chciały,


Teraz Białasek nazywa się Maurycy
Moje Dzieci tez mają koty, a kiedy przywożą je do mnie ,Henio przyjmuje gości i jest szczęśliwy .
Anubis leży  na Heniu  i chce się bawić, a Henio spokojnie sobie leży i pozwala maluchowi na zabawę.

koty moich Dzieci
Dżej-dżej,Melman i Anubis.

Henio to mój wielki przyjaciel.
Jest zawsze ze mną, teraz kiedy piszę post leży przy mnie .
Czasami tak chce być blisko że aż przeszkadza ale nie potrafię się na niego złościć.
Kochane i mądre kocisko
Dobrze że jesteś Heniu.
znacie wiersz Wisławy Szymborskiej "Kot w pustym mieszkaniu"
tego nie robi się kotu....
ja nie mogę tego zrobić Heniowi i Kizi.
pozdrawiam wszystkie miłośniczki Kotów
jaga

p. Pisząc ten post tak się rozpisałam że zapomniałam że w kuchni gotuję pierogi z serem i kaszą gryczaną hi hi.
na szczęście tylko woda się wygotowała.
Zostało mi trochę farszu , co można zrobić z tej resztki???
może jakiś pomysł macie.
kocham koty

58 komentarzy:

  1. o matko umarłam z zachwytu, marze o kocie, ale niestety moj P został wychowany tak, by nienawidzić te cudowne zwierzęta. Toleruje jedynie psy i to tylko duże.. Twój Henio jest magiczny, ma wielkie serce.. ponoc jaki pan takie zwierzę:) ( hehe co od razu przypoomina mi jednego kota, który jest falszywy jak diabli:P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj szkoda że nie możesz mieć kota,kota można wychować , moje wszystkie kociaki były cudowne.Gdybym miała możliwości to pewnie wszystkie bym zatrzymała.
      buziaki

      Usuń
  2. Przesliczne kotki. Widać, ze je kochasz:)
    uściski cieplutkie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham i Twoje koty - jak wiesz:)) Henio skradł moje serce i z zachwytem oglądam zdjęcia z jego udziałem. Pamiętam Szylkretkę z serduszkiem na czole; pewnie, gdyby nie to, że mam swoje trzy koty (a wtedy były cztery), to zgłosiłabym się do jej adopcji:)) Śliczne kociaki:))
    Z resztki farszu zrobiłabym parę krokiecików. Tylko musiałabyś usmażyć naleśniki, ale pewnie po lepieniu pierogów masz dosyć na dzisiaj:))
    Serdecznie Ciebie pozdrawiam i oczywiście moc kizianek dla Henia i Kizi w Dniu ich Święta:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szylkretka pojechała do Warszawy do Gohy.
      Świetny pomysł, jutro zrobię naleśniki.
      dzięki Małgosiu.
      buziaki

      Usuń
  4. Proponuję dorobić trochę ciasta albo nakarmić kotki:) Przy okazji smacznego i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysia moje koty nie jedzą takiego jedzenia, nawet szynki i innych smakowitości

      Usuń
  5. Piękny Henio :-). Pozostałe kociaki cudne również! Bardzo podobają mi się syberyjczyki, szczególnie te w odmianie Neva Masquerade. Nawet rozważałam tą rasę, ale ostatecznie wygrał ragdoll swoim mało skocznym i misiowatym usposobieniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są Ragdolle, syberyjskie a spokojne ,zdyscyplinowane i bardzo kochają ludzi.Henio uratował mi życie.

      Usuń
  6. Henio jest niesamowity:)))Pozdrawiam i przesyłam moc głasków dla Henia i Kizi:)))
    Resztki farszu dodaję do ciasta francuskiego ,zwijam w rulon i kroje na małe roladki smaruję jajkiem i do piekarnika:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna opowieść - nie o kocie ale o właścicielce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewunia, mam jeszcze koty na działce ,dzikie, ale do mnie na jedzonko przychodzą

      Usuń
  8. rzeczywiście koty Cię kochają ! a ja mam do nich jakiś dystans....nie mam do nich zaufania...mam wrażenie, że robią sobie o chcą kosztem człowieka...ale są takie słodkie...czasami chciało być się go tak mocno przytulić...ale nie mam na niego odwagi. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewunia to tylko złudzenie.Henio uratował mi życie, miałam mały udar upadłam i leżałam na podłodze ,jestem sama,Henio tak długo lizał moje oczy aż ocknęłam się i tak uratował mi życie.

      Usuń
  9. Z niesamowitym zachwytem czytałam Twoją opowieść o kotkach,masz WIELKIE KOCIE SERCE i Henio też je ma.Jestem miłośniczką kotów i też mam swoją najukochańszą kocię:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna opowieść :-) Ja na razie czekam na swojego kota... i doczekać się nie mogę :-)
    Henio jest cudowny :-) Macie wielkie szczęście, że macie siebie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdego dnia dziękuję za Henia/
      Ciekawa jestem jaki będzie Twój kotek

      Usuń
  11. Henio jest boski, zawsze lubię patrzeć na jego zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj miałam ciężką noc, nie mogłam pać, a Henio całą noc leżał obok i przyglądał się.Mądre kocisko.
      pozdrawiam

      Usuń
  12. Cudowne koty, a Henio to zupełnie wyjątkowy osobnik. ;) No i Twoja miłość do nich też jest niezwykła!
    Pozdrawiam mrucząco :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie.
      Koty to moja miłość i moje dzieci równiez kochają koty
      pozdrawiam

      Usuń
  13. To prawda, koty sa niesamowite... Szkoda, że ja nie moge mieć :(
    Pozdrawiam!
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuję że nie możesz, to taki przytulaski

      Usuń
  14. Koty lgną do dobrych ludzi.
    Henio jest uroczy.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. Henio jest wspaniały... Piękny post, mądre słowa, ja też kocham koty bezgranicznie. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  16. widać, że u Ciebie dom pełen miłości ludzko-kociej, kocio-ludzkiej i tej kocio-kociej…. tak pięknie i te zdjęcia… też się rozczuliłam…aż musiałam moje futrzaki wygłaskać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny ten Twój Henio, przyznaję, że Ci trochę zazdroszczę, bo nasza Luna jest jego przeciwieństwem. Nie akceptuje żadnych innych zwierząt w naszym domu, nawet swoje własne dzieci, gdy troszkę podrosły i jeszcze były z nami traktowała prychaniem i pazurami a za każdy objaw miłości kierowanej ku nim a nie ku niej karała nas obsikiwaniem łóżka. Za to królika, który na wszelkie sposoby próbuje się z nią zaprzyjaźnić po prostu się boi i ucieka przed nim na wyższe poziomy. Nie dany mi jest dom pełen kotów...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne kociaki, mają dobrze, bo trafiły pod skrzydła dobrej osoby.Moja ciocia niedawno zmarła, a tak kochała koty i miała ich ponad 20, opiekowała się nimi niczym matka, wraz z nią odeszły dwa z nich.Resztą opiekuje się teraz wujek.To smutne, że zostały bez kochającej matki.Ja mam psa, a traktuję go jak dziecko, dla mnie jest wszystkim, kocham tę moją psinę najmocniej, to moje małe szczęscie, nie wyobrażam sobie życia bez mojej Milusi, to moje oczko w głowie :-) Uściski serdeczne, dla kociaków również :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koty odwdzięczaja się miłością.
      Od trzech tygodni trzyma mnie wirus i nie wiem jak na działce radzi sobie kotka, czy urodziła, ile kociaków urodziła,pocieszam się że inni działkowcy
      tez ją dokarmiali więc może da sobie radę.
      Sciskam Milusię i Ciebie i Wujka i wszystkie kotki

      Usuń
    2. Ojej, to trzymam kciuki za kotkę i jej maleństwa :-)))) My też serdecznie Was ściskamy :-**** Dużo zdrówka!

      Usuń
  19. Przepiękne koty! Henio zachwyca urodą i charakterem :))
    Sama mam trójkę takich pociech. Pierwszą kotkę prosto z krzaków, a dwa kolejne z adopcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to rozumiesz moją kocią miłość.Twój Aleksander bardzo podobny do Białaska-Maurycego.
      pozdrawiam

      Usuń
  20. Wszystkie Twoje kociaki są boskie:)i mają wielkie szczęście że mają tak dobrego i mądrego Człowieka:)Po odejściu Franka mówiłam ,że nigdy więcej kota i że żaden nie dorówna Frankowi,był dla mnie taki jak dla Ciebie Henio:))ale coraz bardziej skłaniam się do tego żeby ponownie przygarnąć jakąś biedę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko kiedy odeszła Kizia która była u mnie 13 lat, płakałam i też nie chciałam kolejnego kota, ale kiedy dostalam malutkiego Henia to zakochałam się w nim od razu, taka mała puchata kuleczka, ufna i bezradna.Tylko tulić i kochać.
      pozdrawiam

      Usuń
  21. Cudowne historie! Masz wspaniałego kota! A ponieważ mój rudasek nie umie czytać, mogę też powiedzieć, że przepięknego!

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczna gromadka, nie ukrywam, że Henio podbił także i moje serce.... piękny jest, te oczy... Koty są cudowne, potrafią wczuć się w nastrój człowieka. Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maz racje Olenko, koty świetnie odczuwają nastrój człowieka.
      Uściski dla Twojego.
      pozdrawiam

      Usuń
  23. Henio od dziś też jest moim ulubieńcem. Wspaniała " kocia mama " z Ciebie. Miłej niedzieli !!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wyobrażam sobie życia bez kotów... Piękna opowieść o Twoich! Jesteś prawdziwą kocią mamą, cudowną! :) I Henio jest bardzo towarzyski! :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kózko ,ja też nie wyobrażam sobie żeby moim domu nie było kota lub kotów .
      pozdrawiam

      Usuń
  25. Opowieść kociej mamy o opiekunie rodziny :) miło zajrzeć i pozdrawiam wraz ze swoim kotełem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krófko dziękuję i tarmoszę cieplutko Twojego kotka

      Usuń
  26. Ależ cudna gromadka, ja co prawda należę bardziej do psich mam, ale myślę, że za kilka lat dorosnę i do tego aby przygarnąć kota:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudna kocia rodzinka, jestem pod wrażeniem, z powodu ilości kociaczków...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Człowieka można określić po tym jak odnosi się do zwierząt.. :)
    Dużo radości życzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale mialas wspaniale przygody z tymi kotami . Henio jest niesamowity. Ja do tej pory nie bylam zbytnio za kotami , wolalam psy. Ale od kiedy jestem na wsi przychodzi do mnie taki jeden szary , piekny , mieciutki kotek ktory uwielbia glaskanie. Jest codziennie na moim oknie ( nie chce wchodzic do domu) i czeka na mnie rano az wstane i dam mu jesc.Zlapalam sie na tym ze ja tez na nieko czekam jak gdzies sie wloczy.
    Tak ze moje podejscie do kotow zmienilo sie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wspaniale, prawda że koty ą kochane?.
      wygłaskaj szaraczka ode mnie

      Usuń
  30. Aż się zdziwiłam, że nie zamieściłam komentarza, bo Twój Henio jest fenomenalny. Może przez to, że mam nadzieję za mną wszystko co najgorsze.
    Henio przypomina mi tatusia konika morskiego, empatia w każdym calu. Pozwoliłam sobie przypiąć zdjęcia na Pinteresta. Niech go podziwiają w świecie.
    Pozdrówki i pogłaskanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za reklamę Henio jest dumny hi hi.
      pozdrawiam

      Usuń
  31. W naszym domu też kochamy koty!!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. nacieszyłam oczy cudownymi kocimi zdjęciami. koty kocham na amen,chyba nie ma piękniejszego stworzenia niż mały kotek z tymi wielkimi wytrzeszczonymi oczami, a do tego robisz piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Alicjo dodałaś mi ducha, bo ostatnio złoszczę się na siebie za zdjęcia

      Usuń

http://www.pinspire.pl/images/follow-button1.png

Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu