środa, 22 grudnia 2010

Maleńka Milość


Miło jest szykować święta dla bliskich ,których kochamy.
Po malutku zbliżam się do finału,zostało pieczenie mięsa, pasztetu i gęsi.
Kończę  przygotowania kuchenne ,zostało   pakowanie prezentów.
Upieczone ciasteczka i ciasta  zrobione śledzie w pierzynce, ryba po "grecku i w galarecie , zostały pierogi z grzybami z kapustą  które robię zawsze w Wigilię.
Pozdrawiam Was serdecznie ,dziękuję za komentarze,maile i wsparcie.

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Prezenty dostane i zrobione

  Przepraszam że tak długo mnie nie było,
Wróciłam ze szpitala,,ale nie chce mi się dzisiaj pisać i niemiłych rzeczach.
Z bardzo miłych wydarzeń to koncert Kuby w filharmonii warszawskiej.Pojechałam do Warszawy aby posłuchać jak śpiewa  syn  ,warto było wzruszyłam się i popłakałam z radości i dumy.


A teraz prezenty jakie otrzymałam od  Janeczki na urodziny oraz prezenty od Beatki  z wymianki.

 Piękna wstawka w kolorze ciemny ecru,,śliczny aniołek, saszetka lawendowa i różane mydełko, wszystko pachnące i pięknie zapakowane .


Dziękuje Janeczko z całego serca.

Beatka przysłała mi piękne anielskie skrzydełko, koszyczek w sympatyczne Mikołajki  i śliczną poduszeczkę z mistrzowską aplikacją, wszystko cudownie zapakowane Dziękuję Beatko


ukończyłam pled wykonany na zamówienie Agusi oraz golf-komin, z mojego candy

środa, 24 listopada 2010

Losowanie i niespodzianka

Wybiła godzina i już jestem na tym świecie 60 lat.Jestem wdzięczna Bogu za te lata,,ale o tym już pisałam,czas na najważniejsze.
Dziękuję za życzenia, jesteście kochane pisząc o wieku...A tak a propos, zdjęcie na blogu jest autentyczne ,było zrobione cztery lata temu w Paryżu, wtedy byłam z młodzieżą na warsztatach artystycznych w Orleanie.
Uwielbiam internet za możliwość kontaktu z ludżmi o podobnych zainteresowań i wrażliwości estetycznej.
A teraz do losowania.
Losowania dokonała maszyna Random.
Wrzuciłam 89 numerków i maszyna wylosowała numerek  19 to jest Aagaa z Oazy.
z całego serca gratuluję!
Aga proszę o maila chodzi o ustalenie kolorów.


  Otrzymałam od  Małgosi  piękny prezent, karteczkę i śliczny spersonalizowany magnesik.
Julia dostała od babci  w prezencie serducha na choinkę. Serduszka uszyłam z wypustką,która dostałam od Jolinki. .,Jolinko teraz wiem jak ciężko wszyć tą pasmanterię, stąd troszkę krzywo wyszło.
Nadal  mam problem z wklejeniem zdjęć, dopiero   w edycji HTML zobaczyłam że wkleiłam znów podwójne zdjęcia.
W piątek idę do szpitala, nie będę miała kontaktu internetowego  i będzie mi smutno bez Was.Do pogadania za tydzień.



poniedziałek, 15 listopada 2010

poniedziałek, 8 listopada 2010

Candy z okazji urodzin

 Pragnę Was zaprosić na urodzinowe candy,ale nie bloga ,lecz moje .
Przedmiotem losowania będzie golfiak i rękawiczki z warkoczami w kolorze wybranym przez wylosowaną osobę . Osoby ,które tutaj zaglądają  znają moje prace ,osoby nowe muszą obejrzeć prace kilka postów do tyłu.
Losowanie odbędzie się 24 listopada  .Zasady jak zawsze.
 
Wtedy ukończę 60 lat. Miałam piękne i bogate życie.Zawsze byłam bardzo aktywna społecznie i zawodowo.Piękny młodzieńczy okres Liceum Plastycznego w Nałęczowie,pierwsze miłości i fiołki zrywane za pijalnią,potem studia na Wydziale Artystycznym w Lublinie w pracowni  prof. Mieleszko,wspaniali wykładowcy,koleżanki, nowe doświadczenia.
    Praca nauczyciela dawała mi wiele sukcesów a przede wszystkim satysfakcję,z moimi uczniami poznawałam zabytki Francji i Włoch, jeżdziłam z nimi na plenery .Uczniowie byli fantastyczni ,dzisiaj są twórcami,pedagogami na KULu, ASP .,pracują w reklamie,modzie,architekturze
Mam wspaniałe Dzieci , cudowne wnuki i dobrego Męża.
  Kiedyś przeczytałam taką sentencję "w naszym wieku życie nic  nam nie daje  tylko odbiera..."a ja ciągle coś od życia jeszcze dostaję!!!Poznaję nowych ludzi,jestem wciąż ciekawa świata i otwarta na nowe .
Czasami myślę czym sobie zasłużyłam że Bóg obdarzył mnie taką wyjątkową szczodrością?
Wczoraj zerwałam rajskie czerwone jabłuszka i tak powstało moje serce 
 

czwartek, 4 listopada 2010

Mitenki i ..

  Choróbsko  rozłożyło  mnie na łopatki,,dawno tak nie pochorowałam sobie.Trzy tygodnie wyjete z życiorysu!!! Wysoka temperatura i siódme poty,horror.
  Ale mówię precz zarazkom  i zabieram sie do pracy.
  Pokaże  prace powstały na zamówienia koleżanek blogowych, kilka mitenek i czapka do wcześniej pokazywanych mitenek


czwartek, 21 października 2010

Woreczki na grzybki

 Sezon grzybowy prawie skończony. U nas o tej porze zbiera się jeszcze zielonki szare i żółte.
   Obsiadłam w zamówienia mitenek i innych robótek drutowo-szydełkowch..
Jako przerywnik uszyłam woreczki lniane na suszone grzybki. Zdobienie to medium i serwetka.

czwartek, 14 października 2010

W szarościach

Mitenki szare z warkoczem na zamówienia Alizee
 Golfiak z wełny Padisah w oscieniach szarości.
    Niestety bloger nie chce przyjąć więcej niż trzy zdjęcia.Dlaczego może ktoś zna wyjaśnienie ???

poniedziałek, 11 października 2010

Cuda z wymianki

 Przyszła paczuszka a w niej cudowności od  Mili ,piękne lniane  koszyczki ,fartuszek ,oraz niespodzianki  piękne łapki i   prześliczny woreczek z lawendą z ręcznie przyszytym serduchem.







W weekend gościłam dzieci i wnusię. Zrobiłam Juli  turkusową czapeczkę i szaliczek,,Julia jak przystało na artystkę z wielkim przejęciem,z pomocą języczka  tworzyła "Swoje Dzieło",

piątek, 1 października 2010

Golfiaki

  Dwa golfiaki,jeden komin a drugi obszerny golf z wełenki Himalaya Padisah.








Pokażę  równiez dwa golfy melanżowe w których połączyłam różne przędze.


Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu