Widoczny na zdjęciu Anubis już odjechał i mój Henio bardzo za nim tęskni.
Jeszcze raz kocia miłość
Bardzo lubię kosze i koszyczki różnego rodzaju.
Od dawna mam do nich wielką słabość.
Ten kosz przywiozłam z Francji.
a te kosze maja pewnie po 20 i więcej lat.
Wełnę trzymam w koszu po butli na wino.
i maleńki koszyczek od Mimi
Zrobiłam Kubie tacę i chustecznik, ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia chustecznika, oto taca z pięknym motywem.
Lato ucieka i jakoś smutno mi się robi...
a przecież lubię jesień.
Kosz cudowny! Zawsze będę podziwiać Twoją pracowitość,Jago! Tace bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńJesień bardzo lubię i już powoli nastawiam się jesiennie, więc nawet nie żal mi odchodzącego lata. Właśnie szyję materiałowe dynie - wkrótce wrzucę na bloga.
obłędne rękawiczki, jak byłam mała to babcia mi takie zrobiła...ech......
OdpowiedzUsuńJaguś komplecik jest śliczny ach i ile koszy u Ciebie!:))) ja właśnie dziś kupiłam cudną wiklinową zamykaną skrzynię na pościel i poduchy:) stanęła przy łóżku i bardzo cieszy moje oczy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Aniu też mam wielki wiklinowy kosz kiedyś trzymałam w nim pościel/była nas 4 i nie miałam gdzie chować pościeli./, a teraz trzymam w nim tkaniny.Wyplatanki mają coś w sobie.
Usuńjakie piękne!!! i komplet i kosze i kocurki, niestety tez juz wpadam w melancholię za uciekającym latem, mam wrazenie ze z wiekiem niestety ten stan sie pogłębia...pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńIzunia chyba tak..
UsuńPiękny komplecik, bardzo fajna kolekcja koszty, też je uwielbiam! A taca w kwiecisty wzór - boska! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOd koszy jestem chyba uzależniona:) Komplecik cudowny, a Julka w nim wygląda przeuroczo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aga
Kocia miłość cudna:))kosze to też moja bajka:)))
OdpowiedzUsuńJa też lubię jesień;-) Komplecik piękny -ach ten kolor;-) Henio wygląda obłędnie ze swoją miłością!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też bardzo lubię kosze i koszyczki. Mam ich dużo i nabieram ochoty, by część przemalować na biało. Choć trochę obawiam się efektu, bo wiklina jest ciężka do dokładnego pokrycia farbą.
OdpowiedzUsuńKomplecik wełniany śliczny:) Pozdrawiam
Niektórzy malują sprayem ,ja malowałam akrylową na sucho prawie bez wody.
Usuńpiękny kosz... też jestem ich miłośniczką
OdpowiedzUsuńNie musisz sie martwic ze lato ucieka, Ty masz zajecia na cala zime, bo kto ma "TAKA" wnuczke, temu nic nie grozi. Ani nuda, ani marazm,ani tez "bezrobocie robotkowe" :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie prace, oczywisice najpiekniejsza Julka w tym nowym kompleciku:)
Taca z motylami cudowna. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńśliczny koplecik ,a kosze cudne !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne tace , komplecik dziewczęcy również :)
OdpowiedzUsuńKosz z Francji jest piękny! Zresztą ja też mam koszykową manię:-)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam!
Babcia spisała się na medal ;)
OdpowiedzUsuń...a z koszyków, ten francuski wpadł mi w oko i chętnie bym widziała go w swojej szafie ;)
Buziaki przesyłam.
Śliczna robótka dla Juli, a ten kosz z włóczkami chętnie bym przygarnęła:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKomplecik dla Juleczki prześliczny, a kolekcja koszy cudna:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten komplecik, ale tak jak Utkane Z PASJI chętnie bym przygarnęła koszyk z włóczkami :)
OdpowiedzUsuńAleż cudnie tu u Jagi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jaga Kochana , napaliłam się na szydełkowanie pledu i potrzebuję twojej pomocy w kwestii merytorycznej , czy znajdziesz dla mnie czas?
OdpowiedzUsuńOczywiście Asiu,służę pomocą
UsuńKochana, sama prawda też już poczułam jesień na plecach i od razu przy pierwszym podmuchu o Twoim jesiennym, chyba ubiegłorocznym, pomyślałam...
OdpowiedzUsuńU mnie również lato odchodzi marszowo i jesień się zbliża ukryta w mgłach i rdzy liści...
Uwielbiam Twoje zdjęcia, jasno i przytulnie jest w Twoim domu.
Piękne kosze,ten z Francji bardzo ciekawą ma dekorację.Tez lubię wiklinowe kosze i ciągle moja kolekcja się powiększa.
OdpowiedzUsuńCzapeczka i rękawiczki śliczne :)
Pozdrawiam
Piękny komplecik dla dziewczynki i uroczy kociak:)
OdpowiedzUsuńJak nastrojowo!
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik, kolekcja koszy i tace :)
OdpowiedzUsuńTaca i francuski kosz bardzo mi przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze już po lecie, chociaż ja uwielbiam jesień.
Pozdrawiam, Marta
Przepiękne tace!!! a francuski kosz - rewelacyjny, po prostu cudeńko:)!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Obie tace, szok, jakie piękne:))
OdpowiedzUsuń