Na wielu blogach pojawiły się pisanki i robi się wielkanocnie , a ja nadal dziergam.
Bardzo lubię robić na drutach ,a w międzyczasie kończę zasłonki w aplikacje.
Dawno nic nie robiłam z decu więc zaczęłam kilka prac które lakieruję i czekają na ostatnie wykończenie.
Robię się trzy pledy i tak te piękne zimowe dni uciekają.
Dzisiaj tak pięknie ,leniwie prószy śnieg że trzeba zrobic sobie spacer.
Pozdrawiam
jaga
Całe szczęście, że lubisz, bo cuda Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńJa na razie zrobiłam tylko komin i otulacz na puszkę. Bardzo to polubiłam, ale chciałabym nauczyć się jeszcze kilku ciekawych ściegów. Teraz to tylko prawo i lewo potrafię
OdpowiedzUsuńRób, rób Jaguś a potem nam pokazuj, bo piękne rzeczy robisz. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńi jakie cudne kolorki:))))
OdpowiedzUsuńPIĘKNA ROBOTA :)))))
OdpowiedzUsuńa ta włóczka jaka fajna :)))))))))))))))
Mistrzostwo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękne dzierganki!:) Pledami mnie natchnęłaś i też sobie dziergam
OdpowiedzUsuńpieknie Ci to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńlove it! zdolniacha z Ciebie:))) nie przestawaj dziergać:)
OdpowiedzUsuńPasja i talent - idealne połączenie! Drutuj dalej - mogą być jaja wielkanocne :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwidać,ze lubisz, bo kawałek serca w środku zadrutowałaś.
OdpowiedzUsuń:) widać Kochana, że z miłością wydrutowane ....:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
drutuj, drutuj bo... ładnie Ci to wychodzi Jaguś ...
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik. Przyznam się szczerze, że nie mogę się doczekać zasłonek i do tego z aplikacjami. Łał. Kiedy będą?
OdpowiedzUsuńw tym tygodniu powinnam skończyć.
Usuńpokaże gotowy efekt
Fajny ten komplecik:)czy robiłaś go z cieniowanej włóczki?:)dziś widziałam taką piękną w pasmanterii:)))
OdpowiedzUsuńtak to cieniowana
UsuńWidać, że lubisz, bo piękne rzeczy Ci wychodzą:) Podziwiam za pracowitość i zapał do pracy:)
OdpowiedzUsuńJaguś same piękności u Ciebie.
OdpowiedzUsuńCzapki, mitenki, kolorki i zdjęcia CUDNE, jak zawsze :)
Ściskam czule :*
Pięknie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńSame piękności dziergasz... brawo:)))
OdpowiedzUsuńJa ostatnio popadłam w szydełkowanie i też robię pled;)
Piękne te Twoje szydełkowe cuda :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, na prawdę bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńRównież teraz drutkuję i męczę rękawy swterka:D
Witaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne tworzysz cuda!
Ja zrobiłam ostatnio na drutach komin, czapki nigdy nie próbowałam, chyba jest ponad moje umiejętności.
Pozdrawiam
Masz racje ze dziergasz bo takie cuda wyprawiesz ze warto ....a my mozemy nasze oczy nacieszyc...pozdrawiam Jaga
OdpowiedzUsuńPrześliczne rzeczy robisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj!
OdpowiedzUsuńJa też ciągle jeszcze dziergam i jak na razie jajka mi jeszcze nie w głowie, jakkolwiek to zabrzmiało :-)
Piękna ta czapka z ostatniego zdjęcia. Ten zielony pas dodaje jej uroku.
Pozdrawiam
Monika
Super że dziergasz -pięknie zresztą :) ewa
OdpowiedzUsuńW ślicznych barwach są Twoje piękne dziergadła!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, każda pora jest dobra na dzierganie :))) W ubiegłym roku, latem, w trakcie upałów dziergałam ...sweter z angory... :)))
OdpowiedzUsuńCudna czapa, jak widać z fajnej włóczki.
OdpowiedzUsuńGratuluję i zapraszam do siebie
zielenie.blogspot.com