"Jaga mitenki pokazuje srogą zimę to zwiastuje" To oczywiście żart i mam nadzieję, że moje "przysłowie" się nie sprawdzi, bo wcale mi nie tęskno do srogiej zimy. Żeby ubrać takie cudne mitenki, wystarczy zima delikatna, litościwa, wszak paluszki wystające z mitenek nie mogą zmarznąć i sczerwienieć. Uściski!
Fantastyczne! Najbardziej spodobały mi się te fioletowe - ze względu na kolorki, no i czerwone - to przez te warkocze. Na pewno na jesień się przydadzą :) Pozdrawiam cieplutko!
Jaguś walnęłam taką literówkę, że aż mi wstyd hihihihi... napiszę teraz poprawnie cudne mitenki zrobiłaś ;)hihihihi podziwiam ogromnie ;), a teraz z uśmiechem idę spać i obiecuję nie pisać komantarzy będąc na wpół żywa, bo można się popisać ,że hohohoh.. hihihihi ściskam bardzo, bardzo gorąco!!!
Mitenki są przepiękne i choć nigdy nie byłam do nich przekonana to te Twoje przekonują mnie w 100%. Nawet sobie pomyślałam, że mogłabym mieć taką parę :) Oczywiście nie będę oryginalna, ale niebieskie "gąsienniczki" są przeurocze. Pozdrawiam serdecznie
u mnie tez juz szaliki na jesień :)
OdpowiedzUsuńmitenki pieknie Ci wychodza :)
Wszystkie świetne, ale gąsienniczki są po prostu genialne:D
OdpowiedzUsuńKURCZE, a ja nie umiem robić na drutach a ni szydełkiem. PRZEPIEKNE Twoje mitenki
OdpowiedzUsuńwszystkie piękne, ale białe rzeczywiście chwytają za serce :))od pierwszego wejrzenia.
OdpowiedzUsuńuściski!
genialne, ale gasieniczki bija wszystko na głowę:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Do wyboru do koloru! ;o)
OdpowiedzUsuńPiękne, aż nie wiem które najbardziej ;o)
Jaga nie strasz nas jesienią , piekne sa :)
OdpowiedzUsuńa ja musze odkurzyć meila ...;)
pozdrawiam
Ag
Jaga,szczerze mówiąc czekałam na Twój"wełenkowy" wpis :-)
OdpowiedzUsuńMitenki świetne-,ostatnie,te jasne,to mój faworyt.
Gąsienicowy pomysł świetny!
Pozdrawiam serdecznie
Maja
Przepiękne i każde maja swój urok :)
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńłożesz...no tak zaraz czas na nie bedie:)))..piekne
OdpowiedzUsuń"Jaga mitenki pokazuje
OdpowiedzUsuńsrogą zimę to zwiastuje"
To oczywiście żart i mam nadzieję, że moje "przysłowie" się nie sprawdzi, bo wcale mi nie tęskno do srogiej zimy.
Żeby ubrać takie cudne mitenki, wystarczy zima delikatna, litościwa, wszak paluszki wystające z mitenek nie mogą zmarznąć i sczerwienieć.
Uściski!
Są świetne:) wszystkie śliczne:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, ciepłe i przytulaśne:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Najbardziej spodobały mi się te fioletowe - ze względu na kolorki, no i czerwone - to przez te warkocze. Na pewno na jesień się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Wszystkie są piękne:), ale białe wyjątkowo eleganckie!
OdpowiedzUsuńCudne są wszystkie!!!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne mitenki ,wszystkie .
OdpowiedzUsuńjak zwykle Twoje mitenki są piękne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystkie ładne, ale te ostatni z perełkami to chyba dla jakiejśc romantycznej duszy wydziergałaś.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJaguś walnęłam taką literówkę, że aż mi wstyd hihihihi... napiszę teraz poprawnie cudne mitenki zrobiłaś ;)hihihihi podziwiam ogromnie ;), a teraz z uśmiechem idę spać i obiecuję nie pisać komantarzy będąc na wpół żywa, bo można się popisać ,że hohohoh.. hihihihi ściskam bardzo, bardzo gorąco!!!
UsuńBardzo praktycznie i śliczne.Gdybym tylko jedne mogła zabrać na bezludną wyspę to byłyby to purpurowe ale wszystkie inne też mogłyby się przydać
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne...wszystkie mi się podobają:))
OdpowiedzUsuńŚlę słoneczne pozdrowienia i uśmiech serca pozostawiam*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Jeny jakie świetne:)
OdpowiedzUsuńChyba dorobię sobie do chusty z pozostałych nici.
Bardzo mi się podobają.
znaczy się zbliża jesień... A ja tak "nie chcę" :)))
OdpowiedzUsuńLato nie odchodź proszę :)))
Maryś kochana ,a ja chcę mocno mocno jesień..hi hi jak to człowiekowi trudno dogodzić
UsuńDla mnie białe najładniejsze ..
OdpowiedzUsuńSą cudne:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają:))))
Ściskam cieplutko
Czyli jesień idzie:-) chyba trzeba się w takowe zaopatrzyć!super są:-) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńmitenki świetne a ja powiem Ci w sekrecie, że udało mi się kupić na ciuchach takie cudeńka za jedyna 2 zł...śmiech na sali hahaah, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńna ciuszkach można trafić perełki za grosze.
Usuńbuziaki
Cudne mitenki, sama nie umiem zrobić, na szczęście mam zdolną Siostrę :)
OdpowiedzUsuńMitenki są przepiękne i choć nigdy nie byłam do nich przekonana to te Twoje przekonują mnie w 100%. Nawet sobie pomyślałam, że mogłabym mieć taką parę :) Oczywiście nie będę oryginalna, ale niebieskie "gąsienniczki" są przeurocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
taaaak, te z perełkami :) a gąsienniczki-fajny pomysł na wykorzystanie resztek :)
OdpowiedzUsuńto nie są resztki to wełna Sportivo i ZIg-Zag, bardzo wysokiej jakości wełenka,droga ale gatunkowo warta tej ceny
UsuńGąsienniczki najfajniejsze.
OdpowiedzUsuńDzień dobry kochana - jakie one są wspaniałe no i te kolory...
OdpowiedzUsuńNo nie wytrzymam! Chcę takie w turkusach dla mojej córci. Jaguś, bardzo poproszę. Aż się boje przeglądać następne posty ;)
OdpowiedzUsuńSliczne :-) wszystkie bez wyjątku, do tego wykonanie! nie mogę się napatrzeć :-) pozdrawiam serdecznie Jaguniu
OdpowiedzUsuń