Nadal mam w sercu wypad do Nałęczowa.
Miasteczko które zawsze wspominam z nutką nostalgii,cudowne młode lata w PLSP...
Jeżdżę do Nałęczowa kilka razy w roku aby naładować akumulatory.
Chodzimy z Grazią na wąwozy, na łąki ,Wzgórze Jabłuszko ,wszędzie tam gdzie raczej nie chodzą turyści.Tym razem towarzyszyła nam Patrycja i Jula.
Zdjęcie biedronki zrobione przez Patrunię.
autorka tych zdjęć też Patrycja
Spacer w parku
Wylęgły się młode łabędzie, brzydkie kaczątka
Widzieliście kaczki na drzewie??
Willa Podgórze na Armatniej Górze
Bardzo podoba mi się to zdjęcie autorstwa Patrycji.Oset z mgiełką pajęczyny.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu.
O Uściążu napiszę w następnym poście,
Cudownie....tez bylam w Naleczowie dwa tyg. temu i robilam o tym post....Widze znajome katy..., pieknie, tam jest klimat:)
OdpowiedzUsuńObejrzałam Twoją relację,cudowne zdjęcia.Na pyszne lody zapraszam do lodziarni Pawłowskich.
OdpowiedzUsuńAle miło, że opisałaś wypad do Nałęczowa. Byłam tam tylko raz, ale miejsce mnie oczarowało. Bardzo fajny klimat. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że mam tak daleko w tamte strony:-)
Pozdrawiam ciepło,
Ania
Aniu mam nadzieję że kiedyś uda Ci się podróż do Nałęczowa
UsuńRany, cudowne miejsce, nigdzie niespotykany klimat, który koi nerwy. Cudowna miejscowość :). Tak pozytywnie zazdraszczam ;), że mogłaś tam być. Dla mnie to daleka podróż. Ale na pewno kiedyś jeszcze tam dotrę. Bardzo piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki i też mam nadzieje że kiedyś odwiedzisz Nałęczów, warto
UsuńMoja mama też wspomina miło Nałęczów :)
OdpowiedzUsuńAsiu miło mi że Mama ma dobre wspomnienia z Nałęczowa, a Ty kiedy sie tam wybierzesz?
UsuńBardzo lubię tam wracać:)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja.
UsuńUściski
Nie znam Nałęczowa, nigdy tam nie byłam, ale Twoje zdjęcia kuszą.
OdpowiedzUsuńA jeszcze w towarzystwie starych znajomych...jak ja kocham spotkania po latach!
Buziaki!
Mira, na prawdę warto tam pojechać na kilka dni,wpaść do SPA na basen,glinki i wiele innych wspaniałych dla kobiet zabiegów relaksacyjnych.
UsuńKwatery są już od 30zł i całkiem dobre warunki.Czasami nam potrzeba odpoczynku i odrobinę luksusu.
Fajnie widzieć Cię taką radosną!Nigdy nie byłam w Nałęczowie, a widać,że szkoda...
OdpowiedzUsuńTa willa jest niezwykła!
pozdrawiam!
Olu wszystko przed Tobą.
UsuńBuziaki
Piekna kobieta z Ciebie!
OdpowiedzUsuńDobrze, ze masz takie miejsce, w ktorym nabierasz energii, niektorzy jeszcze go szukaja... Milo Cie widziec taka usmiechnieta! To bylo na pewno fajne spotkanie po latach. A Ty ciagle mloda!
Kochana, sciskam Cie!
Dagi
Daguś dzięki,dzięki ,nie ma co udawać latka lecą ale ja lubię swój wiek .
UsuńWiesz mam dwa takie miejsca gdzie bardzo lubię jeżdzić to Kraków i Nałęczów.
Dzięki że mnie odwiedziłaś,serdecznie pozdrawiam.
wspaniala zielen i nie tylko!
OdpowiedzUsuńTak Basiu zieleni tam bardzo dużo,dlatego taki cudowny jest wypoczynek.
Usuńpozdrawiam
Byłam w zeszłym roku w Nałęczowie. Cudowne miejsce pełne starych przepięknych willi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
O a może kiedyś spotkamy się w Nałęczowie?
Usuńuściski Mario
Tez bylam ale tylko przelotem, wieczorem , nocowalam w milym pensjonacie i na drugi dzien rano wyjechalismy, mam mile wspomnienia, ale bylo to w marcu, wiec pora niezbyt atrakcyjna, Twoje zdjecia sa takie cieple, pokazujace Twoj Naleczow , podoba mi sie i trzeba bedzie kiedys na dluzej tam sie wybrac!!!pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńWybierz się koniecznie Grażynko,jest dużo do obejrzenia .Nałęczów ma duszę.
Usuńpozdrawiam
Świetne zdjęcia, szkoda że Nałęczów tak daleko...
OdpowiedzUsuńChenia dziękuję.
UsuńWiesz kochana warto pojechać na taki wypoczynek,zapraszam.
Buziaki
Świetna wycieczka , jak tam ładnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
kaczek na drzewie nie widziałam, ale świnie na dachu już tak :) i bardzo podobają mi się takie miłe wspomnienia i niezwykle fotogeniczne osty ;)
OdpowiedzUsuńhi hi ja widziałam świnie w pokoju
UsuńA ja mieszkam w Nałeczowie i znam wszystkie magiczne miejsca i... tego Pana, który uczył fizyki w PLSP też:)miło, że tak ciepło piszesz o N. pozdrawiam jadwinia
OdpowiedzUsuńJadwinia jak powiesz że mieszkasz na Bochotnicy to pewnie wiem kim jesteś.
UsuńNie mieszkam w Bochotnicy, ale może zrobiłas mi zdjęcie:)na którym mnie nie widać ale mogę być, Może zgubiłaś parasol jak robiłaś zdjęcia? Same zagadki. Pozdrawiam Jadwinia
OdpowiedzUsuńFaktycznie kochana zadałaś wiele zagadek.
OdpowiedzUsuńParasola nie miałam bo było słonecznie.
pozdrawiam
Byłam jakiś czas temu w Kazimierzu Dolnym i pewnie gdyby nie ulewne deszcze drugiego dnia zawitałabym i do Nałęczowa. Ale będzie co zwiedzać kolejnym razem :)
OdpowiedzUsuńJa także wspominam Nałęczów z sentymentem:) Też spędziłam tam kilka lat w LE. Wygląda na to, że mi "uciekałaś" , bo po Nałęczowie też byłam w Lublinie:) A Nałęczów odwiedziłam kilka lat temu i Kazimierz także.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)