Dalszy ciąg zaproszeń ślubnych
Tak jak pisałam wcześniej bardzo trudno mi zrobić jednakowe zaproszenia.
czasami są podobne, ale każda kartka inna.
Zostało jeszcze 10 i to już będzie na razie koniec.
nie ma zdjęć bez Henia w kadrze hi hi
pozdrawiam Was
Wasza jaga
Jakie piękne! Ja się na kartkach nie znam, ale zawsze przeszkadza mi w nich nadmiar. U Ciebie wszystko gra jak trzeba. No super!.
OdpowiedzUsuńI nie muszą być jednakowe - przez tę inność zyskują swoją niepowtarzalność. Obejrzałam wszystkie z wielką przyjemnością, myśląc, że gdybym teraz brała ślub, to właśnie z takich propozycji wybrałabym zaproszenia.
OdpowiedzUsuńHenia nigdy dość, szkoda, że tylko troszkę się pokazał:))
Serdecznie pozdrawiam i kizianki dla milusińskich :))
Są po prostu urocze i do tego pięknie wykonane!
OdpowiedzUsuńpiękne i takie zwiewne, delikatne
OdpowiedzUsuńoj, wiem jak to trudno robić jednakowo, rozumiem Cię
OdpowiedzUsuńWszystkie zaproszenia są cudne !!! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńIle wzorów!!! Bardzo mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńSą piękne, czyżby Henio był troszkę zazdrosny? Moja córka lubi go oglądać, więc może być i Henio:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Lenko Henio jest ze mną cały czas , w dzień asekuruje robótki a w nocy śpi w nogach
UsuńNie będę oryginalna, są piękne. Delikatne, z umiarem, wykwintne. Bez zbędnych 'przeszkadzajek'. Super!
OdpowiedzUsuńjejciu, ale cuda zrobiłaś!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń