Wiosna to czas na zbieranie mleczy i pyszny syropek.Wiele osób już smakuje swój miodek z mleczy,ja w tym roku tylko przez okno mogę popatrzeć na mlecze! Mam zdjęcia z ubiegłego roku , więc może one rozjaśnią troszkę ten post.
Złamałam nogę i jestem unieruchomiona w gipsie pewnie jeszcze kolejny tydzień,a potem rehabilitacja.
Nie próżnuję, dziergam na drutach, zrobiłam już dwa pledy ,które wkrótce pokażę,oraz kilka par mitenek.
Próbuję nauczyć się ażurów, ale ciężko mi to idzie, robię przekręcone oczka, a poprawne oczka to podstawa w ażurach.
Dzięki pomocy nieocenionej Ani zrobiłam sobie nowy banerek,,ale to są próby, jak będę mogła dłużej posiedzieć przy komputerze to zrobię nowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adwent
(3)
Biżuteria
(16)
Boże Narodzenie
(8)
Boże Narodzenie 2016
(3)
Candy
(19)
czapka
(3)
Decoupage
(44)
Dekoracje
(5)
dom
(17)
druty
(39)
działka
(5)
dzwonki
(1)
euro2012
(1)
filmy
(1)
Francja
(2)
FTK
(1)
Haft
(1)
Haft i nie tylko
(14)
Henio
(46)
Jarmark
(2)
jesień
(2)
Julia
(11)
kartki
(19)
Kicia
(3)
Kizia
(4)
kociaki
(13)
konkurs
(2)
kosze
(1)
Kozłówka
(1)
Książki
(12)
Książki Media
(2)
Kuchnia
(21)
kwiaty
(27)
lato
(1)
malarstwo
(1)
małe kociaki
(3)
miś
(1)
mitenki
(15)
Moje candy
(2)
moje obrazy
(3)
Nałęczów
(2)
Nowy Rok
(3)
Nowy Rok 2016
(1)
pisanki
(3)
prezenty
(1)
prywata
(3)
przemyślenia
(13)
przepisy
(1)
przetwory
(3)
Romanów
(1)
rozmyślania
(4)
scrap.com
(1)
serca
(2)
starocia
(3)
szycie
(11)
szydełko
(31)
szydełko i druty
(21)
szyte
(1)
ślub
(1)
Święta
(3)
Toskania
(2)
Transfer
(2)
tulipany
(1)
Tutorial
(3)
wakacje
(4)
Westwing
(4)
wianek
(1)
Wielkanoc
(28)
Wielkanoc kartki
(7)
woreczki
(3)
Wymianka
(4)
Wymianka Adwent
(2)
wyróznienia
(2)
Wyróżnienia
(3)
Zabawa
(7)
Zabawki
(4)
zakupy
(1)
zaproszenia ślubne
(2)
zgrzebny len
(1)
Zwierzęta
(1)
Życzenia
(2)
*.:。✿ NICE!! ✿.。.:*
OdpowiedzUsuńC@ from Chile
Przykro mi z powodu nogi:(
OdpowiedzUsuńA syropki z mleczy są rewelacyjne, pyszne, uzdrawiające, słodziutkie:)
Nie zazdroszczę nogi :( wracaj szybko do pełni sił. Ja syropek w tym roku mam, po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Miodku z mleczy nigdy nie robiłam, ale kiedyś będę musiała spróbować.
OdpowiedzUsuńOgromnie współczuję i życzę powrotu do zdrowia. Ciekawią mnie też zapowiadane do pokazania robótki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana Jagusiu, życzę jak najszybszego powrotu do pełnej sprawności.
OdpowiedzUsuńJa bym ślicznie poprosiła o przepis na miodek z mleczy, bo zaraz już będą same dmuchawce :)
Pledy są nieocenione na chłodne wieczorki.
Ściskam czule :*
Ach z tą nogą to przykra sprawa :( Współczuję i powrotu do zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńU mnie z mniszka już tylko "dmuchawce, latawce wiatr..."
Pozdrawiam serdecznie:)
Współczuję gipsu na nodze, bo znam ten ból który towarzyszy tego rodzaju kontuzjom :((( więc naprawdę szczerze życzę rychłego powrotu do formy!!!:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam mleczowy miodek, ale nigdy go sama nie robię, żyjątka w mleczach mnie odstraszają skutecznie;):D:D
Pozdrawiam serdecznie!
oj bidulo...przykro mi..usciski!!odpoczywaj...ja musze koniecznie spróbować tego syropku...tylko kiedy iść na te mlecze...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDużo, dużo zdrówka życzę!! Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńNie jest to przyjemna dolegliwość , ale przynajmniej masz nadzieje ,że będzie lepiej .
OdpowiedzUsuńPrzy robótkach czas jakoś upłynie , a po rehabilitacji nie rzucaj się od razu na ciężką pracę .Daj odpocząć nodze , a będzie dobrze .
Pozdrawiam serdecznie trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia -Yrsa
Jaguś Ty nam wracaj do zdrowia :-) Trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne zdrowienie - choć ja słyszę nie próżnujesz i zasypiesz nas pięknymi robótkami
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro z powodu nogi.Życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Mniszki bardzo lubię jako kwiat a mój ZYGMUŚ ( mój królik) jako przysmak żywieniowy;-)))). Syropek pyszniutki i bardzo przydatny w okresie jesienno zimowym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a gdzie ta kózka skakała, że nogi połamała ?? noga niech się szybko zrasta, szczęśliwie potrafisz się zająć wieloma rzeczami w tym czasie :)
OdpowiedzUsuńo matko kochana .kobitko wspolczuje ci strasznie.nieuruchomiona jestes na troche bieganie i ciezke prace niewskazane.zebym mogla to bym pognala do ciebie i narwala ci tych mlecczy no
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do formy!!!!! No i ciekawa jestem Twoich prac :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Szybkiego powrotu do zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się .
buuziaki
Jadziu szybkiego powrotu do zdrowia !!!!!!!
OdpowiedzUsuńJagusiu, współczuję z serca gipsowego unieruchomienia. najdrobniejsza czynność staje się upierdliwa z "kulą u nogi". Trzymam kciuki za szybka rehabilitację. Dobrze, że masz swój włóczkowy świat, zawsze to łatwiej przejść przez kontuzję i jej ograniczenia gdy ma się fajne zajęcie. Ściskam.
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie. Szkoda, że jesteś w gipsowym "buciku".
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia zycze:)
OdpowiedzUsuńJaguś szybkiego powrotu do zdrowia i formy, współczuję ciężkiego bucika:(
OdpowiedzUsuńO rajuśku! Współczuję z powodu nogi :( Trzymam kciuki, abyś szybko pozbyła sie gipsu i błyskawicznie zapomniała o tej kontuzji.. no i czekamy na obiecane zdjęcia pledów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jaguś - bardzo Ci współczuję!!!
OdpowiedzUsuńW domu mam podobną sytuację - mąż już 8 tydzień z nogą w gipsie, ale za druty się nie bierze :D
Trzymaj się i zdrowiej!!!
O kurcze, wspolczuje bardzo, zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Banerek bardzo ladny, wiosenny i optymistyczny, dodalabym jeszcze dwa zdjecia :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOch przykro mi z powodu nogi...Wspólczuję!Szybkiego powrotu do formy i zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńFotografie mleczy piękne...mi początek wiosny myknał bardzo szybko nawet nie zdążyłam fotek zrobić...ech.
Dziękuję za odwiedziny to bardzo miłe a każdy komentarzy to wspaniały Anielski ślad dla mej duszy:) Słoneczne pozdrowiam i ślę uściski:)
Ojeja! Zdrowiej droga Jago. Kolory banerka energetyczne:)
OdpowiedzUsuńJadziu życze by noga szybko wróciła do sprawności, ale i ciekawa Twoich prac jestem.
OdpowiedzUsuńO syropkach z mleczy słyszałam, ale nie próbowałam , baaaa - odwagi mi chyba brak, żeby te kwiatki na jadalne przerobic ;):)
pozdrawiam ciepło
Niech się noga szybko i mocno zrośnie! I bezbolesnej rehabilitacji życzę :-)
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko!
Pozdrawiam cieplutko,
Monika
Biednaaaa...nie lam nog juz wiecej bo lato idzie a w gipsie nie przyjemnie siedziec...
OdpowiedzUsuńBanerek ladny...a mlecze uwielbiam , szczegolnie te przekwitajace...
Moc buziakow przesylam i prosze szybko wracaj do formy!