Ostatnio brak czasu na wszystko,
Podczytując Was wiem że nie tylko ja tak mam.
Okres letni,u mnie zawsze objawia się milczeniem na blogu,
działka, goście,przetwory itd.
Jesienią mimo że dni są krótsze,mam więcej czasu.
Pokażę swoje koty i zaczęty pled.
Henio i Kizia jak zwykle towarzyszą mi w każdej domowej czynności i robótkach.
Tacy moi przyjaciele.
Cukinia w tym roku obrodziła ,robiłam już placki, pasztet a w sobotę ajwar ,pychotaka z ruskimi pierogami
przepis na ajwar jaki zrobiłam
pozdrawiam jesiennie
Pled będzie piękny i mięciutki bo już kotki testują :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńJaki kolorowy i przytulaśny pled powstaje. Jesienią dni są krótkie, ale wieczory długie, a ręce trzeba czymś zająć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:)
Masz rację, kiedy odchodzi ogród to jest więcej czasu na robótki.
Usuńpozdrawiam jesiennie
Pierogi! Normalnie zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńPled będzie cudny i skradłabym Twojego rudzielca :)
Kochana rudzielec to mój przyjaciel,on nawet ze mną śpi...
UsuńPiękny pledzik! U mnie też cukinia w różnych odsłonach, ale najnowszym odkryciem jest papryka pieczona, pychotka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jaguś serdecznie i głaski dla kocisków przesyłam :)
o tak uwielbiam pieczona paprykę i nadziewaną.
UsuńŚciskam Iwonko i życzę dobrych dzieci w szkole
Jaguško, Krásný pléd a Ajvar z cuKety - to je dobrý nápad!! posílám podzimní pozdravení!! Jarka
OdpowiedzUsuńdziękuję Jarko, buziaki
UsuńDzięki za przepis na ajwar:)i mizianko dla kotków:)))też siedzę w zaprawach,aktualnie lecą pomidory:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie pomidory już się zakończyły zostały tylko koktajlowe, ale one są do jedzenia i sałatek.
Usuńbuziaki Bożenko
Kizia na kolorowym tle zachwyca! Ja również gonię czas. Trudno mi wdrożyć się w nowy rok szkolny, bo doszły mi nowe obowiązki. Pochłaniają popołudnia tak, że nawet ogrodowe prace zaniedbałam. W Festiwalu mam zamiar uczestniczyć:) Nie wiem tylko czy uda mi się odwiedzić W. każdego dnia. Dwa ostatnie lata nie byłam i bardzo żałowałam, bo impreza ma klimat, który bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Jaga serdecznie:)
W tym roku są warszaty gospel i moje kochane dzieci bedą śpiewały, .
UsuńJak zaczyna się rok szkolny to trudno po wakacjach wpaść w rytm, pamiętam.
A może spotkamy się na Festiwalu?
buziaki
Ależ u Ciebie przepysznie! Kociaczki słodkie:) Wiedzą na czym będzie się dobrze wylegiwało, bo taki pled to marzenie-będzie piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Natalia one wylegują się na każdej pracy nawet na mitenkach
Usuńpozdrawiam jesiennie
Pled zapowiada się cudownie. Aż chciałoby się takim otulić w jesienny poranek, bo u nas poranki spokojniejsze niż wieczory.
OdpowiedzUsuńPychotki w Twojej spiżarni Jaguś!
Pozdrawiam Cię cieplutko!
Iza
Dzięki Iza,
UsuńJuz idzie jesień, poranki zimne i wieczory też, szybko zachodzi słonko, a ja jeszcze mam troszkę pracy na działce, ale jak skończę pled i skończy to bedzie więcej czasu.
pozdrawiam serdecznie
Tak, ja też na blogu zasypiam w letni sen, ale czuję że się wybudzam :).
OdpowiedzUsuńMasz śliczne kotki :D
hi hi jak to fajnie brzmi "letni sen",, ale coś w tym jest
UsuńKotki sa kochane
Pled zapowiada się cudownie! A Kizia i Henio - cóż powiedzieć, ja też nie wyobrażam sobie życia bez kotów...
OdpowiedzUsuńwitaj Ivonko to jest nas więcej , zakochanych w kotach
UsuńPledzik po porstu cudowny!!! Jak ja podziwiam ludzi, którzy potrafią wyczarowywać takie cudeńka!!! Henio i Kizia przeurocze!!!
OdpowiedzUsuńZwierzęta, to prawdziwi przyjaciele. Bez nich byłoby smutno. Przepis zapisałam. Będzie na przyszły rok. Pledzik zapowiada się fantastycznie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez mam malo czasu i nie zapowiada sie,ze bedzie go wiecej...ajwar mnie zainspirowal a Twoje koty sa niezwyklej urody, bardzo mi sie podobaja! pozdrawiam i pisz posty!
OdpowiedzUsuńU mnie też brak czasu . Po dłuższej przerwie powracam powoli. Pled będzie cudny , śliczne energetyczne kolory . Przepis zapiszę , może spróbuję w przyszłym roku . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńStęskniłam się za Tobą - powroty po dłuższej przerwie są trudne - przynajmniej w moim wypadku, nie mam czasu, by napisać "powrotny post".
OdpowiedzUsuńŚlicznie się zapowiada pledzik, a pomocnicy zawsze są potrzebni:))
Serdecznie pozdrawiam i kizianki dla Kizi i Henia:))
Pled zapowiada się kolorowo i cieplutko. Mój mi służy juz kilka ładnych lat:)
OdpowiedzUsuńZa przepis dziękuję
Pozdrawiam
Witam :)Ale dobrze, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuńChciałam się zapytać, czy w tych słoikach jest właśnie ajwar? Można go zagotować w słoikach na zimę? Pytam się, bo u mnie też cukinia obrodziła i z chęcią też do słoików...
To będzie śliczny pled, do zimy pewnie będzie skończony :) Gdyby ktoś postawił przede mną taki talerz pierogów.. mmmmm... Pozdrawiam :)
tak ajwar można w słoiczkach zamknąć, dzisiaj zrobilam keczup na zimę
UsuńU mnie ,,na tapecie,, cukina a'la ketchup ;)
OdpowiedzUsuńPled zapowiada się cudownie.
a ja wczoraj robilam keczup z cukinii, pychotka
UsuńPledzik wygląda cudnie, a kociaki są urocze :-) Same pyszności z cukinii, jak patrzę na pierogi to ślinka mi leci :-) Ściskam :-*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocyk jest świetny już teraz. Kotom widać też się podoba :) A ten cały ajwar wygląda całkiem smakowicie. Uwielbiam cukinię więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!