wtorek, 19 maja 2015

Jak zrobić wianek z różyczek


Obiecałam zrobić tutek
jak zrobić wianek ze skręcanych różyczek.
Potrzebna jest stara książka, pistolet i klej na gorąco wianek słomiany jako podkład


Do skręcania różyczek używam igły do dzianiny



Można również rolować na patyczkach do szaszłyków.

 kolejno przyklejałam różyczki, 

Zawsze mam towarzystwo Henia i Kizi
Tak powstaje kolejny pled.

Letnia bransoletka z tonacji bieli,różne kamienie ,perły,faktury i muszle.



Konwalie cudownie pachnące z mojej działki.


41 komentarzy:

  1. Wszystko jest u Ciebie ladne...ale tyle zrobic rozyczek to trzeba miec nie lada cierpliwosc...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Grazynko,cierpliwa nie jestem , ale takie wyzwania uczą spokoju.ten wianek jest duży ma średnicę 34 cm, to prezent dla Patrycji

      Usuń
  2. Pracowita z ciebie kobieta Jadziu. Wianek i pled boski !
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana coś muszę robić aby życie miało sens i radość.
      Robię trzeci wianek, ale na razie to tajemnica.
      buziaki

      Usuń
  3. Prześliczny wianuszek, podziwiam cierpliwość przy skręcaniu różyczek, to naprawdę mnóstwo pracy, ale efekt super :)
    Bransoletka również śliczna. taka prawdziwie letnia :)
    Konwalie uwielbiam, w moim ogródku jeszcze nie zakwitły, już nie mogę się doczekać :)
    Pozdrawiam serdecznie , miłego dnia, Aga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mam konwalie w dwóch miejscach, na słońcu i w cieniu, kwitną te na słońcu.
      Dzięki Aga , ja podziwiam twoje wianki.
      buziaki

      Usuń
  4. ależ ten wianuszek cudny:)...o kociołkach nie wspomnę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ,dzięki a wiesz że jeszcze jeden kot hmmmm

      Usuń
  5. Świetny tutek, a wianek - cudo!!!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Wianek superowy:)))robiłam podobny z papieru śniadaniowego:)))mam go do dziś choć minęło już parę lat:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko po wielu latach pewnie zrobił się vintage?
      buziaki

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. dzięki Agnieszko, to już drugi a szykuje się trzeci

      Usuń
  8. Wygląda super, ale chyba nie miałabym cierpliwości na taki wianek... Tym bardziej podziwiam!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , szykuję kolejny na rocznicę bloga,
      buziaki

      Usuń
  9. Piękny wianek fajny pomysł :)))
    Bransoletka prawdziwie letnia można posłuchać szumu morza w muszlach:)))
    Twoje prace są śliczne,no ale jak się ma takie towarzystwo przy pracy to i pomysły są.....
    Pozdrawiam słonecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Lucy to moje koty są inspiracją hmm .... szkód i balaganu.
      Henio właśnie zrzucił z półki pojemnik z koralikami,,,a Kizia tak lizała masło że stłukla
      maselniczkę,ale to moja wina bo nie schowalam po śniadaniu.
      buziaki

      Usuń
  10. Wianek jest przepiękny, ale nie miałabym cierpliwości do tych różyczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj na pewno mialabyś,,można muzyki , planować,rozmyslać, marzyć

      Usuń
  11. Wianek piękny, a cierpliwość można i trzeba ćwiczyć przy takich urokliwych czynnościach jak robienie wianków. Mam za sobą wianki z zasuszonych różyczek i z różyczek materiałowych, nawet plecionych z liści klonu, ale papierowe dopiero przede mną.
    Pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Cela! robilam z zasuszonych róż i klonu i z materiałowych teraz przyszedł czas na ksiązki.

      Usuń
  12. Ojej i wianek, i pled powstający, i koty, i konwalie...cuda, cuda wianki! Dosłownie! Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdybym miała trochę cierpliwości do tak żmudnej pracy, to również zrobiłabym tak śliczny wianek. Niestety, znając siebie, pewnie skończyłabym szybciej, niż zaczęłabym:))
    Henio jak zwykle uroczy, jest tak pięknym kotem, że siedzę wpatrzona w niego jak w obrazek :))
    Ten jego żabocik dokładnie uczesany do zdjęcia:))
    Kizianki dla milusińskich.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henio sam sobie czesze ta kryzę hi hi.
      Małgosiu zapraszam niedługo na candy będzie miedzy innymi wianek

      Usuń
  14. Jaguś wianek śliczny. Muszę kiedyś skorzystać z Twoich wskazówek i zmajstruje sobie podobny. Tylko czy wystarczy mi cierpliwości do tylu różyczek?
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko kto jak kto ,ale Ty jesteś oaza cierpliwości.
      starych ksiązek których nie chcą w bibliotece mam jeszcze sporo, więc jak czas pozwoli to zmajstruje jeszcze kilka.
      pozdrawiam

      Usuń
  15. piekny wianeczek , masz zdolnosci:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wianek cudny!!!! Jaguś jestem ciekawa jak długo wycinałaś i skręcałaś te różyczki? Piękny pled powstaje :)
    Pozdrowionka :)
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko nie potrafię określić czasowo.W wolnym czasie najpierw wycinałam i to zajęło mi najwięcej czasu.Skręcanie różyczek to pewnie ze dwa wieczory mi zajęło tak po kilka godzin.
      A klejenie na wianek to już szybko idzie

      Usuń
  17. Piękny wianuszek, który na pewno wymaga wiele pracy... ale warto!
    Konwalie uwielbiam:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. sama prosiłam Cię o instrukcję - obiecałaś że będzie i dotrzymałaś słowa -DZIĘKI

    OdpowiedzUsuń
  19. Jago jesteś bardzo zdolna. Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wianek super i dzięki ,że chciałaś się z wiedzą jak go zrobić z Nami podzielić :)
    Widać ,ze kotki już nie mogą się doczekać pięknego pledu :) pewnie zaraz sprawdzą jak się do niego tuli :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Jago podziwiam za konsekwencję i cierpliwość ...wspaniały efekt i bardzo uniwersalny wianek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny! Też podziwiam za cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń

http://www.pinspire.pl/images/follow-button1.png

Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu