Opiszę rozwój kociaków,może komuś przyda się ta maleńka wiedza.
Oczywiście wszystkiego można dowiedzieć się z internetu /tak jak ja to uczyniłam/
Przez pierwsze tygodnie siedzą w pudełku jedzą i śpią.
W trzecim tygodniu moje kociaki oprócz tego że ciągle śpią i jedzą to próbują się bawić,
W czwartym jeden "Ciekawski ", sam wyszedł kilka razy z pudełka to było w nocy, piszczał niemiłosiernie i musiałam kilka razy w nocy wstawać aby z powrotem włożyć go do pudełka.
Po takiej nieprzespanej nocy, wyjęłam wszystkie z pudełka i spały na kocyku a pod nim były wyłożone tektury.
codziennie trzeba prać ręcznik i kocyk .
W 4 tygodniu zaczepiają siebie nawzajem i zachęcają bo zabawy ,reagują na ruch i dzwięki.
Nabierają stabilności w chodzeniu i nawet rozpoczęły kocią toaletę.Próbują się myć, obgryzać pazurki i pomalutku uczę je korzystać z kuwety.
Są ciekawe świata i ciągle głodne.
w tym tygodniu obejrzał je weterynarz i wszystko jest ok, kontrola za 10 dni.
A na koniec oczywiście Henio.
Henio znosi dzielnie to stado kociaków, ale myślę że jest troszkę zazdrosny bo częściej domaga się miziania .
Kociaki muszę rozdać, proszę Was o pomoc w znalezieniu im domów.
Pozdrawiam
jaga
Są urocze!
OdpowiedzUsuńNie mam konta na FB, ale trzymam kciuki za najlepsze domki dla maluszków :)
OdpowiedzUsuńjakie one kochane :)
OdpowiedzUsuńaż miło popatrzeć na takie słodziaki :-) A dla Henia dużo głasków :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki, miziam go aby nie był smutny
UsuńAleż są cudowne! słodziaki :) Jeszcze niedawno moja Tereska była taka maleńka! :) Mam nadzieję, że znajdziesz im dobre domy :)
OdpowiedzUsuńja tez mam nadzieję.Kociaki szybko rosną.
UsuńGłaski dla Tereski
Ach jakie malusie i słodkie! Ten ciemny jest cudny!!
OdpowiedzUsuńA Henio widać, że dzielny :)
Boskie..... oby tylko znalazły dobre domy, a oglądanie kolejnych etapów rozwoju kociaków jest lepsze niż nie jeden serial :)
OdpowiedzUsuńKocury zawsze są trochę z boku, choć mój kocur (ojciec kociąt zresztą) po mniej więcej 2 tygodniach wpakował się do pudła z maluchami i zaczął pielęgnację kociąt, a te małe szczury chciały go ssać. Widok niezapomniany :)
A wiesz ostatnio moja oglądałam jakiś film z małym koteczkiem na fb z moją kotką na kolanach, w pewnym momencie zobaczyła kociaka na ekranie i zaczęła szukać malucha.... wzruszyłam się :)
Koty są cudowne :)
Ściskam jago i miziaki dla koteczków, dla Henia również (jaki on piękny)
Dzięki Renatko.W ubiegłym roku przygarnęłam trzy maleńkie kociaki i Henio był im "matką" dbał o ich higienę a one go ssały, hi hi
Usuńtutaj jest zdjęcie karmiącego Henia http://wdomuujagi.blogspot.com/search/label/Henio
uściski Renatko
Już mamy to przerobione , dwa koty oddane a dwa następne zabiera siostra męża. Białasek jest śliczniutki. Pozdrawiam cieplutko . Henio jest cudnym rudzielcem !!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Maryś,
Usuńdobrze że kociaki dostały domki
Maluszki śliczniutkie, u mnie też są maleństwa, ale dopiero mają półtora tygodnia grzecznie śpią, jedzą i jeszcze nie patrzą na świat. Mamusia jak tylko je wezmę do pokoju lub na ganeczek to piędzikiem wynosi wszystkie do łazienki i ukrywa w koszu ;O)
OdpowiedzUsuńA moja Kizia nie nosi kociaków,ja muszę je wkładać do pudełka, do kuwetki,nie wiem dlaczego?
Usuńkochane maluszki
pozdrawiam
Ale slodziaki, podrap je wszystkie za uszkiem ode mnie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdzięki,już to uczyniłam, ale one teraz są zabawne,mogę się na nie gapić bez końca.
Usuńbuziaki
Ale miło mi się to czytało :-)
OdpowiedzUsuńMasz wieeelkie serduszko
Pozdrawiam cieplutko!
oj znajdą domek,znajdą ..są cudne...a mój Henio właśnie pakowany na zabieg kastracji...a mnie głowa z nerwów łupie:(((((((((
OdpowiedzUsuńnie stresuj się Qrko będzie dobrze
Usuńbuziaki i głaski dla Henia
Masz wesoło!!! Mam nadzieję, że szybko znajdą się dobrzy ludzie i przygarną maluchy.
OdpowiedzUsuńOj wesoło, już nogi i ręce wyciągam ,oj nigdy więcej kotów..hi hi
Usuńcudaki, na pewno masz wesoło, ja pamiętam jak nasza kicia miała małe i jak nauczyły się chodzić to ganiały się po całym domu, zderzały się z lustrem - i tak cały dzień mogły, no oczywiście też spały i jadły:)hihi
OdpowiedzUsuńpogłaski również dla Henia:)
Dzięki Aguś, wiesz Henio jest tez zmęczony kociakami hi hui
OdpowiedzUsuńSlodkie maluszki!Szkoda ze mieszkam tak daleko:/
OdpowiedzUsuńKociaki pięknie pozowały, ja właśnie za sprawą kontaktów fejsbukowych jednego niedługo już przygarnę :)
OdpowiedzUsuńMimo iż jestem wielbicielką sfinksów, w Twoim Heniu zakochałam się. Co za cudowna ruda czupryna! A maluchy są rozkoszne.
OdpowiedzUsuńkociaki słodziaki:)))mizianko dla Henia:))))
OdpowiedzUsuńPiękności miziaczkowe, same słodkości :)))
OdpowiedzUsuńurocze Kociątka ! zdrówka dla nich i dobrych opiekunów! przytulaj Henia, nie dziwię się, że jest zazdrosny :-)) pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog and for your nice comment. Cheers, Jaga
OdpowiedzUsuńale to rude piekniste jest ! :-)
OdpowiedzUsuńa maluchy sliczne i takie nieporadne, zycze aby wszystkie znalazły nowe ciepłe domy,
tez co jakiś czas mamy ten problem, że trzeba rozdystybuować garść kociaków, na szczęście na wsi o to łatwiej, zawsze się przyda jakić myszołap :-)
pozdrawiam
Takie piękności pewnie szybo znajdą dom,trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńJaguś ależ one szybko rosną! Serdeczności przesyłam :)
OdpowiedzUsuńcudne są, takie figlarne....a Henio prezentuje się bardzo dostojnie....
OdpowiedzUsuńwspaniałe kociaki ! :)
OdpowiedzUsuń