Henio powrócił już do domu
Przez dwa miesiące urósł i teraz jest dużym kociakiem i bardzo puchatym.Uwielbia szczotkowanie szczotką i specjalną rękawicą do czyszczenie sierści kociej.
Pije wodę z różnych pojemników tylko nie z miseczki.Najbardziej smakuje mu z konewki oraz bezpośrednio z kranu kiedy cieknie woda małym strumykiem.
1czerwca na imieniny syna upiekłam Jego ulubione ciasto makowiec z jabłkami.
Zostały tylko resztki .
Dwie broszki amarantowa i czerwona.
Muszę się rozłączyć bo idzie Wielka burza.
Słoneczka życzę
jaga
Jaga, Twój kotek wygląda na zdjęciach na bardzo sympatycznego. Piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kasiu kochana on jest przesympatyczny i bardzo grzeczny.
UsuńJagus a gdzie Henius byl jak go nie bylo? jakiz on piekny!!!!!!! Sciskam
OdpowiedzUsuńByłam w sanatorium a potem miał być szpital,dlatego Patrunia zabrała go do siebie i Jula miała wielką radość .
Usuńbuziak
Ojejku mam nadzieje, ze wszystko dobrze jagus! zdrowka zycze!
UsuńNo właśnie też miałam pytać gdzie to się Heniek podziewał, na zesłaniu jakimś??? Aż spojrzałam kilka postów wstecz czy to aby tam nie kryje się wyjaśnienie.
OdpowiedzUsuńTakie cudne kocisko :)))
Ciacho pysznościowe :)
Uściski dla Ciebie i miziaki dla rudego
Renatko kocisko bardzo kochane jest.
UsuńDzięki i buziaki
Henio cudowny i jaki wypielęgnowany.
OdpowiedzUsuńProsimy przepis na ciasto :)
Pozdrawiam. Ola.
piękny ten kot...
OdpowiedzUsuńWitaj Jaga , Henio to przepiękny kotek! Bardzo mi się podoba i szkoda,że tak daleko mieszkamy od siebie,bo chętnie bym go pogłaskała-widac,że ma bardzo mięciutkie futerko :-) Moja kicia też ma niezwykle "puchate ubranko" ,ale niestety nie przepada za czesaniem.Na widok szczotki,czy rękawicy i cążek do obcinania pazurków prycha na mnie i jest bardzo zła :-( Pozdrawiam Cię serdecznie,Maja
OdpowiedzUsuńMajeczko on bardzo lubi pieszczoty, a rękawica i szczotka mu to daje.Jak będziesz w okolicach to serdecznie zapraszam.
UsuńŚciskam i miziam Twoją kicię.
Kochana ależ się zrobił z niego przystojniak :))) choć słodziakiem jest nadal :).
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu
UsuńDzięki i uściski
OdpowiedzUsuńHenio podbija serca wszystkim Twoim blogowym koleżankom :-) piękne broszki!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu.
UsuńAle ten kotek urósł....
OdpowiedzUsuńJuż nie taki mały jak ostatnio.
Broszki bardzo ładne !!
Pozdrawiam :)
Jaguś kochany ten Twój Henio:))) wygląda niesamowicie i jest tak ślicznie rudy:)))
OdpowiedzUsuńdobrego wieczorku i zapraszam na konkurs:) buziaki
Piękna kocinka ten Twój Heniu! A broszki zjawiskowe. Serdeczności przesyłam:)
OdpowiedzUsuńHenio wygląda bardzo dostojnie, zwłaszcza na drugim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńJaguś ogromni e piękny ten Rudas....u mnie juz tez po burzy, ciepła i słońca zyczę :)
OdpowiedzUsuńJaki przystojniak! :-))
OdpowiedzUsuńpiękny kociak. aż żal, że mam uczulenia i nigdy takiego nie będę miała. pozdrowienia
OdpowiedzUsuńHenio jest cudowny!
OdpowiedzUsuńśliczni kociak !
OdpowiedzUsuńostatnio mam totalnego lenia i.. nici z robienia ciast
Ale kociak , jest cudny !
OdpowiedzUsuńjaki wielki ten Henio :)
OdpowiedzUsuńHenio puchaty,że aż pogłaskałam go przez ekran komputera.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Aga
Przystojniak z Henia !
OdpowiedzUsuńAle on jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńJejku jaki Henio jest śliczny :-) U nas psica też pije ze wszystkiego, tylko z miski tak nie smakuje
OdpowiedzUsuńKociak jest śliczny i ma piękną kitę :)
OdpowiedzUsuńPlacek wygląda bardzo apetycznie,oj jadła bym go i jadła!!!
Pozdrawiam serdecznie.
Nie byłabym sobą, gdybym nie pozachwycała się Heniem:) Wygląda bardzo dostojnie i puszczyście:) Aż by się chciało go pogłaskać:) Makowca z jabłkami nigdy nie próbowałam ale wygląda apetycznie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHenio to jeden z najpiękniejszych kotów, jakie widziałam na blogach:)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że wrócił:))))
Ciasto mniam:)))
Fajnie, że Henio wrócił :)
OdpowiedzUsuńA broszki śliczne :)
Pozdrawiam, Marta
co słychać?
OdpowiedzUsuńjak woda na działce?
marysia z gryfa
Witaj Maryś , działka nadal w wodzie ,,może4 w lipcu wejde posadzic kwiaty z reszty sadzenia w tym nici.
Usuńbuziaki
Ach, co tam makowiec, co tam broszki... Zakochalam sie w kocie na zabój. Jeju, nie mogę, jak ja bym go wydusiła, wycałowała, co za kot !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń(Mój Sasza pije tylko z kranu :-( urwanie głowy!
Henio też lubi pić z kranu.
UsuńHenio jest miluśki i puchaty
Ale śliczna kicia ! ;) Będę zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Henio cudowny!
OdpowiedzUsuńTak bardzo podobny do mojej Ryfki!!!
Też rudej!!
Moja Ryfuncja nie pije, ona wychlapuje wodę litrami wprost na podłogę!
Zgroza :)
Od kąt zaczęłam podawać Miłkowi wodę w porcelanie skończyło się picie z konewek i kranu. Polecam. Od przewodniczki na Wawelu dowiedziałam się, że porcelana ma właściwości odkażające, dlatego pijali z niej królowie.
OdpowiedzUsuńoo to na pewno swojemu królowi zafunduję picie w porcelanie
Usuń