Czy Wy też macie dni,kiedy rozpiera Was energia i macie wrażenie że dzisiaj wszystko się uda?
albo,odwrotnie od rana wiemy,że dzisiaj lepiej z domu nie wychodzić!
Ja wiem jedno nie lubię poniedziałków, naprawdę w poniedziałek zawsze zdarza mi się coś niemiłego...
Ale lubię muzykę w stylu Norah Jones czy Klary,lubię deszcz jego szum,lubię piękne słońce jesienią,dobrą książkę,piękne zdjęcia oraz dobrą herbatę.Jestem amatorką herbaty,kawa może dla nie istnieć.
Kocham swoje hobby-pasje a każdy kolejny dzień daje mi wiele radości.
Kochani a co Wam daje energię do życia?
Dostałam od Dagusi pyszną herbatę czekoladową, piłyście taką bo ja pierwszy raz.
.
Mam pytanie dlaczego od kilku dni nie mogę pisać nowych postów na swoim blogu w przeglądarce Chrom, a tylko w MF.?
Moim napędem fizycznym wydaje się być kawa, ale o wiele ważniejsi są dobrzy ludzie, którzy mówią dobre słowa i robią dobre rzeczy ( niekoniecznie do mnie kierowane i dla mnie przeznaczone)na początku było słowo- i to ono jest nośnikiem dobrej energii a dotyk czy miły gest świetnie je uzupełniają.Wielu zatem miłych słów Jago:)
OdpowiedzUsuńoj herbatki czekoladowej nie znam a jestem smakoszem !!! a co do zabawy - mnie do życia nakręca słońce !!! obserwuję je kiedy się budzi bo praktycznie zawsze wstaję razem z nim a czasami nawet przed...chłonę go cały (słoneczny) dzień ale najbardziej do południa - wtedy czuję jego rześkość, siłę i moc, potem mam wrażenie, że traci swą moc i z minuty na minutę układa się do snu...z samego rana piję kawę i tylko jedną w ciągu dnia, natomiast potem to już herbata za herbatą dlatego mam ich całe mnóstwo w swoim domu i testuję smaki co od jakiego czasu widać i na moim blogu :-)) Pozdrawiam słonecznie, Ewa
OdpowiedzUsuńJaguś siłę do życia dla mnie dają najbliżsi, rodzina ale energię... hm. Myślę, że świat. Zmarszczki przy wesołym oku, uśmiech którego się nie zapomina... serdeczne słowo. Najłatwiej przychodzi mi znaleźć tę dobrą energię w przyrodzie. Tak jak teraz buzia sama się uśmiecha na widok zaśnieżonej sosny, malusich pocieszycieli którzy od rana gromadnie uwijają się przy karmniku... Latacze...
OdpowiedzUsuńJa kocham i kawę i herbatkę. Miłe chwilki dnia :). Herbatki Yogi nie znam, tylko misia :). Pozdrawiam śnieżnie :*
Ja uwielbiam herbatę. Zawsze zaczynam dzień od śniadania i dobrej herbaty i to jest pierwsza dawka energii. Potem otwieram szeroko okno i patrzę na góry:) podziwiam widoki i mam energię na cały poranek:) Herbatę uwielbiam w każdej odsłonie, pełny dzbanek stoi na podgrzewaczu cały dzień na stole i mogę delektować się jej smakiem w każdej chwili.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Aga
Źródłem pozytywnej energii jest każde dobre słowo, które niesie nadzieję, każdy najdrobniejszy gest, który przywraca wiarę w lepsze jutro i każdy uśmiech na twarzy drugiej osoby, w którym jest kropla miłości, tak potrzebna, aby osłodzić wszelkie trudny codzienności. =)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam z http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/.
Na co dzień są to bliscy, którzy wspierają i pomagają na każdym kroku.
OdpowiedzUsuńAle ostatnio porządną dawkę pozytywnej energii dało mi przygotowanie Szlachetnej Paczki. Radość z kompletowania rzeczy, o które prosiła potrzebująca rodzina, załatwianie kolejnych potrzebnych rzeczy, wysyłanie setki maili, które nie rzadko spotkały się z odmową. Ale myśl o tym, jak ucieszą się dzieci, które zobaczą te wszystkie książeczki, ubranka - jest dla mnie bezcenna.
Witaj! Oj bardzo się zdziwisz, ale mnie od kilku lat energii dodają Wasze blogi.
OdpowiedzUsuńU mnie hustawki nastroju są na porządku dziennym. Od kilku lat walczę z depresją.
Uciekłam w robótki, dają mi ogromne ukojenie. Zaczęłam podglądać podczytywać blogi. Zachwycały mnie Wazse prace, pomysły. A wzruszały chwile wspólnie przeżywanych różnych tragedii, Wasze błyskawiczne skrzykiwanie się itd itp.
Jedna z Was, zwariowana założyła mi blog. No i tu mam troszke doła, bo muszę go ozywić, zaprzyjaznić się z blogerem.
Lubię herbatki, czekoladowej jeszcze nie piłam, ale uwielbiam "gryzioną" kawę.
Zmykam dziergać dalej swoje gwiazdki. Pozdrawiam.
Enerrrrgetycznie bardzo nastawia mnie zawsze mój facet. Jest tak pozytywnie nastawiony do życia, że wsytarczy z nim chwilę porozmawiać i świat nabiera cąłkiem innych kolorów. Nie zawsze mam go jednak "pod ręką" dlatego równie energetycznie nastawia mnie zielona herbata :) uwielbiam jej smak :)
OdpowiedzUsuńEnergię do życia daje mi zawsze wizyta w domu :) uśmiech mamy, taty i ich cierpliwość, nie pytają tylko są mimo wszystko :) Herbata z sokiem malinowym i długie rozmowy z mama w kuchni a potem niedzielny spacer z tata po lesie :) zawsze czekam na te wizyty i dają mi one mnóstwo energii. Poza tym pasja czyli szycie, nie mam bloga ale często przeglądam blogi innych i "łapę" inspirację :) Pozdrawiam :)melmanka0407@interia.pl
OdpowiedzUsuńMuzyka na żywo, na koncercie daje niesamowity zastrzyk energii! Ale to tak "od święta" ;) A na codzień to oczywiście dobra herbatka i dzieciaki (że też w tych małych ciałkach jest tej energii na tyle, że potrafią pobudzić do działania nawet taka totalną pesymistkę jak ja...)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! Cz.
Zapraszam do zgłoszenia konkursu na blogu Candy i rozdania :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o czekoladowej herbacie :), to rozwiązanie dla mnie optymalne ;)
OdpowiedzUsuńmam dni, gdy od rana mogę góry przenosić ;), słońce, światło wpadające przez okno rano ładuje mi akumulatory na cały dzień :) i moje dziewczynki, których pierwszym i ostatnim słowem jest "kocham Cię mamusiu" ;)