Od czerwca na moją działkę przychodził kotek bez ogona , sierść wielobarwna.
Zaczęłam go dokarmiać ,
przez jakiś czas kot nie przychodził aż tu nagle przyszedł a właściwie przyszła z czterema kociakami.
Teraz karmię pięcioro stworzonek.
są urocze jak to kociaki.
dwa są czarno-białe, jeden rudo-biały a trzeci to chyba kotka ma wielobarwną sierść.
Posty
Też mam takich dzikich lokatorów. W moim Przycupie nocują dwa kocury. Za dnia ich nie widać, ale po nocy pozostawiają sporo śladów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
co robisz im na zimę, jakiś domek lub legowisko?
Usuńnie wiem co im naszykować na zimę?
Potrzebują zacisznego miejsca, najlepiej nie bezpośrednio na ziemi. Dobrze jest zostawić im jakieś wejście np. do szopy, drewutni, albo jakiś zakątek pod wiatą, gdzieś np. na stosie desek jakaś skrzynia wypełniona słomą... U mnie koty chodzą po dworze, ale na noc przychodzą do domu i śpią w domu.
UsuńJakie ładne. Może na tricolory chętni by się znaleźli, tylko na fc trzeba by było wstawić. Na działce zima dla kotów to tragedia. U mnie w czasie dużych opadów śniegu zdarzało się, że się zawieszały i nie mogły wydostać. Ponadto dopóki ludzie na działki przychodzą to jeszcze mają co jeść, a potem szkoda gadać.Mamy ten sam problem co roku. U moich rodziców na działce są 2 na stałe i 1 dochodzący dzikus i ciągle ktoś podrzuca nowe maluchy z bloków, bo chyba myśli,że na działkach dadzą radę. Nie wspomnę o tym,ile chodzi chorych, połamanych, pokiereszowanych czy podtrutych. Jedni współczują, inni nienawidzą. Mi już ręce opadają i płakać się chce.
OdpowiedzUsuńUla koteczka ma odgryziony ogonek, musiała z kimś walczyć, może z kuną?na działkach jest sporo kotów, ale ta piątka przychodzi na moją działkę
UsuńAle słodziaki u Ciebie się przybłąkały :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńMoja znajoma dokarmia 12 kotów na działce pod lasem:))nawet teraz ktoś się dowiedział i dostaje od toz-u karmę:)))chwała Wam za to:))a koty śliczne:)
OdpowiedzUsuńKotki urocze . Masz sporą kocią rodzinkę do wykarmienia. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńW domu Henio i Kizia to razem siedem kotków , jakoś dam radę..
Usuńbuziaki
Fajniutkie kociaki... ale ostatnie zdjęcie ze słonecznikami jest piękne!
OdpowiedzUsuńuściski cieplutkie
Dzięki Natalia, słoneczniki sa bardzo fotogeniczne, dlatego sadzę na działce aby cieszyc oko.
Usuńbuziaki
Słodziutkie stworzonka ;) Takie zwierzątka przychodzą tylko do dobrych ludzi ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba przyciągam zwierzęta, bo nawet jeż zrobił sobie domek pod moim domkiem na działce i wieczorem wychodzi na spacer.Fajnie to wygląda, z jednej strony spaceruje jeż obok koty hi hi normalnie zwierzyniec.
Usuńbuziaki
Śliczne kociaczki, mam nadzieję, że uda im się bezpiecznie przetrwać zimę. Najlepiej byłoby gdyby znaleźli się chętni przygarnąć je. Ja nie wyobrażam sobie domu bez kota. Dzięki nim nie mam problemu ani z nornicami, ani z kretami. Wspaniale pilnują swojego ogródka :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie <3
Masz Aguż rację, sąsiad mówił że kotka /ta bez ogonka/ upolowała nornicę i położyła u mnie na ścieżce.Mnie nie było tydzień więc nornicę sprzątnął sąsiad.
UsuńSprytna koteczka
Urocze!!
OdpowiedzUsuńUdane koteczki, mają szczęście, że trafiły na Ciebie. Masz rację, że słoneczniki są wdzięcznym tematem zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Słodziaki :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z Ciebie kocia mama! Ale znam to, też nie mogłabym się oprzeć takim ślicznym mruczkom! :)
OdpowiedzUsuńKasiu ale jak przejśc obojętnie obok takich milusińskich, zaraz jadę na dzialke i otworzę "stołówkę"
UsuńNo to masz na działce śliczną kocią rodzinkę . Brawo dla Ciebie za dokarmianie ich :)
OdpowiedzUsuńśliczne kociaki... dobrze, że je dokarmiasz... jeszcze trochę i zima nadejdzie i dopiero będzie dużo do karmienia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
boję się zimy ,bo mogę nie dojechać na działki, zostanie spacer przez zaspy
UsuńJakie śliczne!
OdpowiedzUsuńWiem, że kłopot będzie niesłychany jak przyjdzie zima, ale do tego czasu może kociaki ujmą za serce potencjalnych właścicieli i zostaną przygarnięte.
Masz dobre serce - jesteś prawdziwą Kocią Mamą!
Serdecznie pozdrawiam:))
Jestem kocia mamą , w dawnym wcieleniu byłam pewnie koty.dlatego pewnie moja fascynacja sztuką Egiptu
UsuńSliczne i słodkie:)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz- do mojego ogrodu przychodzi kocia mama z 3 młodych! Pożerają mnóstwo jedzonka i piją mnóstwo mleka:)
Pozdrawiam
to fakt jedzą bardzo dużo, ale mleka im nie daję bo mleko mocno czyści im jelita.Daję suchą i mokrą karmę.
Usuńpozdrawiam koleżankę kocią
Fajna kocia rodzinka :). U mnie wszystkie koty to zawsze były jakieś przybłąkane sierotki, niektóre się rozmnażały, w porywach miałam nawet 14 kotów!
OdpowiedzUsuńPS. tak informacyjnie dodam, że kot o umaszczeniu tricolor to zawsze jest samiczka, kocury nigdy nie mają takiej sierści, więc jak taki trójkolorowy kotek się przybłąka, to trzeba się liczyć z tym, że rodzinka się powiększy :)
Szylkretowe takie:0
OdpowiedzUsuńMasz wielkie serce:)
Kociaczki cudne, a Twoje serce dla nich duże :)
OdpowiedzUsuńJa też dokarmiam z moją koleżanką,która ma działkę 8 kotów.Chodzimy na zmianę przez cały rok.Zrobiłyśmy im nawet budki na zimę.Wszystkie są
OdpowiedzUsuńwysterelizowane i wykastrowane.