Zrobiłam kilka karteczek które w poniedziałek poleca do Rodziny i Przyjaciół.
Wolno idzie robienie karteczek, bo mój przyjaciel Henio jest wszędzie .
Przy okazji sprzątania Henio zawsze jest pod ręką,kładzie się na dywanie i prosi o odkurzanie..
Jedna ręką nie mogę mu zrobić dobrego zdjęcia.
A to zajawka pledu małemu Krzysiowi
Dobrego weekendu
jaga
Śliczne karteczki.
OdpowiedzUsuńJa szukałam kartek w sklpach i wyobraź sobie, że żadnej Wielkanocnej nie znalazłam. Porażka a niestety żadnej nie poczyniłam.
Pozdrawiam.
Aga dziękuję,
Usuńw galeriach sporo jest ręcznie robionych kartek.Ja każdego roku robię karteczki to już tradycja
pozdrawiam
Zainspirowalas mnie,,,tez zrobie wielkanocne kartki,,slicznie Ci wyszly i chyba dlatego ze Henio pomagal..swietny kotek.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńAlu zachęcam to takie sympatyczne otrzymać karteczkę zrobioną od serca.
UsuńHenio jest pomocnikiem we wszystkim co robię,
;-) Świetne karteczki ;-)... a pledzik będzie wyglądał zapewne pięknie. Pozdrawiam i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuń
Usuńdziękuję Olu
Zawstydziłam się , tyle pięknych kartek zrobiłaś, a ja jakoś na te święta jeszcze się nie zmobilizowałam , chociaż może po tej dawce inspiracji u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńUściski i głaski dla Kocurka ( mój kotek woli po kociemu dbać o futerko a od odkurzacza ucieka gdzie pieprz rośnie ! )
Kasiu tyle pięknych prac robisz że czasu pewnie brakuje na kartki.Henio pogłaskany,on uwielbia odkurzacz, ale ten kot tak ma jest wszędzie tam gdzie ja jestem hi hi.
UsuńJak robiłam bransoletkę to musiałam go zamknąć
cudne !!!
OdpowiedzUsuńKota masz super a kartki bardzo ładne pozdrawiam Marii
OdpowiedzUsuńDzięki,
UsuńKartki pomysłowe, a że lubię kolor błękitny,lazurowy, czy miętowy (jak zwał tak zwał, wszyscy wiedza o jaki chodzi:))jestem wielbicielką tego właśnie Twojego pomysłu...
OdpowiedzUsuńOoo tak , koty potrafią być baardzo pomocne :);) Mam dwa więc wiem co mówię ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki :)
ale są kochane
OdpowiedzUsuńNo nie wytrzymam ! -kolejny kotek,który daje się "odkurzać" !!! Moja kicia już na sam widok odkurzacza zwiewa,gdzie pieprz rośnie! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i chwalę piękne karteczki
Maja
Dzięki Majeczko, większość kotów boi się hałasu , a Henio przeciwnie pcha się pod rurę aby troszkę go potarmosić
UsuńJaguś karteczki świetne, kot niesamowity a pledzik zapowiada się świetnie
OdpowiedzUsuńDzięki Wiesiu, pledzik dzisiaj chyba skończę, więc niedługo pokażę.
Usuńbuziaki
Zakochałam się w Twoim Heniu! Jest cudny!!!! Dobrze, że mój mąż - również Henio - tego nie widzi,bo byłby zazdrosny:)) Ha,ha,ha!!! Mimo, że mam dwa koty- buraski, to rudaski zdobywają również moje serce, szczególnie po lekturze książki "Kot Bob i ja" i "Dewey. Wielki kot w małym mieście" i "Dziewięć wcieleń kota Deweya".
OdpowiedzUsuńKarteczki wykonane perfekcyjnie - każda śliczna!
Serdecznie pozdrawiam:))
Pozdrawiam Henia.
Usuńa Twoje koteczki sa prześliczne słodkie buraski.
Muszę poszukać Kota boba.
karteczki piękne, zwłaszcza dwie pierwsze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lena
Dzięki Lena
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki! :)
OdpowiedzUsuńFajne karteczki:)Nie moge nie pochwalic pieknego banerka, ten niebieski pledzik jest cudowny:) Chcialabym równiez by moje koty były tak zrelaksowane gdy odkurzam, moje uciekają pod łóżko, okropnie się boją odglosów odkurzacza:)
OdpowiedzUsuńchyba większość kotów nie lubi hałasu odkurzacza,
UsuńHeniek jest inny,
dziękuje pięknie
Urocze karteczki, ja mam w planach dziś coś stworzyć :)
OdpowiedzUsuńTwoje pewnie będą z cudownymi ptaszkami, uwielbiam Twoje prace Ewelinko.
Usuńbuziak
Śliczne kartki,już widzę radość obdarowanych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
dzięki Iga
UsuńSuper! Wypasione :) Mam taki sam bałagan przy robieniu kartek :) Głaski dla Henia :)))
OdpowiedzUsuńpewnie dzisiaj już sprzątnę warsztat karteczkowy.
OdpowiedzUsuńCzas wysyłać.
Henio zamruczał
Cudowności wszystkie piękne ale ta z Jezusem jest taka urzekająca - super masz kociaka miałam identycznego buziaki ślę i dziękuję za odwiedziny Marii
OdpowiedzUsuńświetne kartki robisz - każda inna i z charakterem :)
OdpowiedzUsuńha ha ha pierwszy raz widze, zeby kot lubił byc odkurzanym! :) moje to albo uciekają od warkotu odkurzacza albo stare wygi nic sobie z niego nie robią i siedza obojetnie