sobota, 11 maja 2013

Powódż na działce.

Witam!
Dzisiaj jest cudowny dzień,od rana pachnie majem czyli bzami,i świeci słonko.
Przejażdżka na rowerze w taką pogodę to sama radość!
Na działkę nie mogę wejść bo nadal pływa.

Brama wjazdowa na działki tonie do połowy w wodzie

Rzeki  połączyły się tworząc duże rozlewisko.



Dziewczyny może ktoś ma ochotę na skórzane botki hiszpańskiej firmy Nuria rozmiar 39
Nie są  zniszczone prawie nowe,córka tylko dwa razy ubrała .
Oddam te buty  za darmo,proszę o mail switka@elbi.pl







Na koniec nie może zabraknąć Henia.
Jest już duży i wskakuje na górne półki i szafy.


Nadal uwielbia bawić się kłębuszkami ,czasami to potrafi zrobić z wełny pajęczą sieć!






Pachnący bzami maj jest cudowny!
Życie jest piękne!

Dobrego wypoczynku!
jaga

30 komentarzy:

  1. Ale Henio jest cudny. Moja Plamka chętnie haftuje wstążeczkami. Często je podkrada i potem, niestety nie nadają się do użytku. Mam nadzieję, że woda wkrótce opadnie i zaczniesz działać, a buty świetne, na pewno komuś sie przydadzą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henio ma swoje kłębuszki i zrobiłam mu kilka pomponów, po zabawie nie nadają się do niczego,hi hi
      Pomiziaj Plamkę

      Usuń
  2. Z wodą nie ma żartów.....Potrafi być nieobliczalna. Wierzę,że niebawem wszystko wróci do normy i oby się nie powtórzyło.
    Heniuś jest cudny:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.wiesz takiej powodzi nie było u nas od 40 lat

      Usuń
  3. no ale dzialka rzeczywiście piękna ! ten deszcz chyba przyszedł do mnie bo zimno jest i co chwilę pada ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Bogu u nas słonecznie ,może podsuszy troszkę że w czerwcu mozna będzie wejść z kwiatkami chociaż.
      buziaki Ewunia

      Usuń
  4. O jaki ten Twój Heniek piękny :)))) Jak puchaty biszkopcik :))))

    Fatalnie z tą wodą, pozostaje chyba wytrwale czekać, aż opadnie.

    Ściskam jaguś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafne określenie ,jak biszkopcik, Renatko on taki jest,puchaty i miluśki.
      Cieszę się jest słonko to podsuszy troszkę, jutro pójdę zobaczyć jak teraz wygląda i zrobię zdjęcia.
      buziaki

      Usuń
  5. Trzymam kciuki, by woda cofnęła się jak najszybciej i szkody były jak najmniejsze!
    A Henio w koszyczku jest słodziutki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miejmy nadzieję, że woda wnet opadnie i wszystko wróci do normy.
    Heniek świetny.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  7. To już pan Henryk ,wielki piękny kocur:)a jaki ma cudny ogon:)))szkoda działki,narobisz się a woda wszystko zabierze:)masakra:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda działki:( Trzeba mieć nadzieję, że niedługo woda opadnie i popłynie sobie dalej! A jakie to rzeki czy rzeczki połączyły się?
    Pan Henio fantastyczny i jaki pomocny:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bug i Włodawka.w ubiegłym roku nasadziłam dużo kwiatów wieloletnich, pewnie wszystko zgnije.
      Henio jest pomocny w pruciu robótek hi hi

      Usuń
  9. Ależ te rzeki narozrabiały! U mnie też mokro ale nie aż tak. Heniu cudny kocurek.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ach ale zalało...wielka szkoda tych działek... podmoknięte pewnie wszystko:(
    oby szybko woda zeszła! trzymam kciuki:) Henio to słodziak, wyściskaj go ode mnie... u mnie też już bzy w kuchni - zapach jest niesamowity:))) uściski:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Henio powala :-)Jest śliczny.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam nadzieję, że woda szybko opadnie.Kocurek cudny, do niedawna miałam Tośka, zupełnie podobnego do Twojego Henia.Widzę, ze maj też kojarzy Ci się z kwitnącym bzem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj, dziękuję za odwiedziny i miłe słówko.Henio jest uroczym kotkiem. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny kiciuś:)piękne jego zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niewesoło to wygląda. Już nie będę narzekać ,że mało deszczu. Serce się kraje jak na to patrzę. Kotek mnie pociesza .Uroczy jest . i bukiet bzu. Chyba wybiorę się z rana na mały szaber na opuszczoną wieś.

    OdpowiedzUsuń
  16. Henio jest przeuroczy:)
    Współczuję, bo wiem ile szkód może narobić taka woda...
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku, tyle się napisałam i poszło w las :-( Złośliwość rzeczy martwych. Jaguś, Wasz Henio jest niemożliwy. Na żywo pewnie macie z niego ubaw. Podtopione działki, to naprawdę tragedia. Straszne to jest, kiedy się patrzy, a co dopiero, gdy dotyczy siebie. Współczuję. Sciskam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mimo tej wody na działce, piszesz tak optymistycznie! Super!
    A Heniutek jest cudny... taki słodziak... ja go uwielbiam :))))

    OdpowiedzUsuń
  19. O Matulu, jak ta woda przygnebiająco wyglada. Oby szybko słońce u Was wyszło i to osuszyło!
    Kociątko przecudownej urody. To ostatnie zdjęcie, gdy zasnął z łapką w koszyczku - świetne.
    No i masz bzy, a ja dopiero kuleczki kwaitostanu! Ale tak to na połnocy już jest.
    Pa, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  20. Henio jest przecudny, tylko na niego patrzeć i podziwiać, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudny, przesłodki ten kot, uwielbiam rudzielców

    OdpowiedzUsuń
  22. U moich teściów też zalało działke , a kicia jest przesłodka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Henio Przystojniak i jak jeszcze się udziela w rękodzielnictwie - to super!!
    Działka wróci do normy - tylko roboty bedzie o wiele więcej!
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń

http://www.pinspire.pl/images/follow-button1.png

Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu