Witam!
Dzisiaj jest cudowny dzień,od rana pachnie majem czyli bzami,i świeci słonko.
Przejażdżka na rowerze w taką pogodę to sama radość!
Na działkę nie mogę wejść bo nadal pływa.
Brama wjazdowa na działki tonie do połowy w wodzie
Rzeki połączyły się tworząc duże rozlewisko.
Dziewczyny może ktoś ma ochotę na skórzane botki hiszpańskiej firmy Nuria rozmiar 39
Nie są zniszczone prawie nowe,córka tylko dwa razy ubrała .
Oddam te buty za darmo,proszę o mail switka@elbi.pl
Na koniec nie może zabraknąć Henia.
Jest już duży i wskakuje na górne półki i szafy.
Nadal uwielbia bawić się kłębuszkami ,czasami to potrafi zrobić z wełny pajęczą sieć!
Pachnący bzami maj jest cudowny!
Życie jest piękne!
Dobrego wypoczynku!
jaga
Ale Henio jest cudny. Moja Plamka chętnie haftuje wstążeczkami. Często je podkrada i potem, niestety nie nadają się do użytku. Mam nadzieję, że woda wkrótce opadnie i zaczniesz działać, a buty świetne, na pewno komuś sie przydadzą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHenio ma swoje kłębuszki i zrobiłam mu kilka pomponów, po zabawie nie nadają się do niczego,hi hi
UsuńPomiziaj Plamkę
Z wodą nie ma żartów.....Potrafi być nieobliczalna. Wierzę,że niebawem wszystko wróci do normy i oby się nie powtórzyło.
OdpowiedzUsuńHeniuś jest cudny:)))))
Dziękuję.wiesz takiej powodzi nie było u nas od 40 lat
Usuńno ale dzialka rzeczywiście piękna ! ten deszcz chyba przyszedł do mnie bo zimno jest i co chwilę pada ! pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńdzięki Bogu u nas słonecznie ,może podsuszy troszkę że w czerwcu mozna będzie wejść z kwiatkami chociaż.
Usuńbuziaki Ewunia
O jaki ten Twój Heniek piękny :)))) Jak puchaty biszkopcik :))))
OdpowiedzUsuńFatalnie z tą wodą, pozostaje chyba wytrwale czekać, aż opadnie.
Ściskam jaguś
trafne określenie ,jak biszkopcik, Renatko on taki jest,puchaty i miluśki.
UsuńCieszę się jest słonko to podsuszy troszkę, jutro pójdę zobaczyć jak teraz wygląda i zrobię zdjęcia.
buziaki
Trzymam kciuki, by woda cofnęła się jak najszybciej i szkody były jak najmniejsze!
OdpowiedzUsuńA Henio w koszyczku jest słodziutki :)
Miejmy nadzieję, że woda wnet opadnie i wszystko wróci do normy.
OdpowiedzUsuńHeniek świetny.
Pozdrawiam. Ola.
To już pan Henryk ,wielki piękny kocur:)a jaki ma cudny ogon:)))szkoda działki,narobisz się a woda wszystko zabierze:)masakra:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale piękny kicior...
OdpowiedzUsuńSzkoda działki:( Trzeba mieć nadzieję, że niedługo woda opadnie i popłynie sobie dalej! A jakie to rzeki czy rzeczki połączyły się?
OdpowiedzUsuńPan Henio fantastyczny i jaki pomocny:)
Pozdrawiam:)
Bug i Włodawka.w ubiegłym roku nasadziłam dużo kwiatów wieloletnich, pewnie wszystko zgnije.
UsuńHenio jest pomocny w pruciu robótek hi hi
Ależ te rzeki narozrabiały! U mnie też mokro ale nie aż tak. Heniu cudny kocurek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ach ale zalało...wielka szkoda tych działek... podmoknięte pewnie wszystko:(
OdpowiedzUsuńoby szybko woda zeszła! trzymam kciuki:) Henio to słodziak, wyściskaj go ode mnie... u mnie też już bzy w kuchni - zapach jest niesamowity:))) uściski:*
Henio powala :-)Jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję, że woda szybko opadnie.Kocurek cudny, do niedawna miałam Tośka, zupełnie podobnego do Twojego Henia.Widzę, ze maj też kojarzy Ci się z kwitnącym bzem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za odwiedziny i miłe słówko.Henio jest uroczym kotkiem. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudny kiciuś:)piękne jego zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNiewesoło to wygląda. Już nie będę narzekać ,że mało deszczu. Serce się kraje jak na to patrzę. Kotek mnie pociesza .Uroczy jest . i bukiet bzu. Chyba wybiorę się z rana na mały szaber na opuszczoną wieś.
OdpowiedzUsuńHenio jest przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję, bo wiem ile szkód może narobić taka woda...
Pozdrawiam serdecznie:)))
Jejku, tyle się napisałam i poszło w las :-( Złośliwość rzeczy martwych. Jaguś, Wasz Henio jest niemożliwy. Na żywo pewnie macie z niego ubaw. Podtopione działki, to naprawdę tragedia. Straszne to jest, kiedy się patrzy, a co dopiero, gdy dotyczy siebie. Współczuję. Sciskam ciepło:-)
OdpowiedzUsuńMimo tej wody na działce, piszesz tak optymistycznie! Super!
OdpowiedzUsuńA Heniutek jest cudny... taki słodziak... ja go uwielbiam :))))
O Matulu, jak ta woda przygnebiająco wyglada. Oby szybko słońce u Was wyszło i to osuszyło!
OdpowiedzUsuńKociątko przecudownej urody. To ostatnie zdjęcie, gdy zasnął z łapką w koszyczku - świetne.
No i masz bzy, a ja dopiero kuleczki kwaitostanu! Ale tak to na połnocy już jest.
Pa, Ewa
Henio jest przecudny, tylko na niego patrzeć i podziwiać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHenio jest słodki :)))
OdpowiedzUsuńCudny, przesłodki ten kot, uwielbiam rudzielców
OdpowiedzUsuńU moich teściów też zalało działke , a kicia jest przesłodka.
OdpowiedzUsuńHenio Przystojniak i jak jeszcze się udziela w rękodzielnictwie - to super!!
OdpowiedzUsuńDziałka wróci do normy - tylko roboty bedzie o wiele więcej!
Pozdrawiam :)))