niedziela, 12 maja 2013

Niedzielne przyjemności


Niedziela zawsze kojarzy mi się z ciastem!
Nie przepadam za słodyczami, ale sernik z brzoskwiniami bardzo lubię.
Wczoraj ucięłam biały bez, pachnie cudnie!

W piątek usmażyłam placuszki z kwaśnego mleka  z borówka amerykańską, pychotka.


Posadziłam kilka kwiatów na balkonie bratki i lawendę  ,resztę dosadzę po przymrozkach.




Uszyłam poduchę na kanapę /pasuje do pufika w kropki



Dawno temu uszyłam Patruni poduchy na fotele, ta jest z ważką


Teraz robię na zamówienie Kasi pled, w przyszłym tygodniu powinnam go skończyć.


witam serdecznie nowych obserwatorów i pozdrawiam
jaga

43 komentarze:

  1. No same pyszności .Szkoda ,że bez przepisów. Bez na pewno pięknie pachnie. Miałam dziś ruszyć na szaber po te zdziczałe bo mi własnego szkoda :-) , ale trochę za zimno. O przymrozkach nie chcę nawet słyszeć. mam nadzieję ,że tak żle nie będzie ale ostrożność oczywiście nie zaszkodzi.Dojrzewam do bycia włascicielką takiego pleda ale....chyba musiałabym sobie u Ciebie zamówić ,bo cierpliwość to nie moja mocna strona.Całusy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszka sernik jest banalnie prosty: kilogram zmielonego sera ,dwa jajka plus żółtko,szklanka cukru,cukier waniliowy i łyżeczka proszku do pieczenia.Jaja z cukrem zmiksować dodając ser i cukier waniliowy.Na końcu dodac brzoskwinie pokrojone z całej dużej puszki.na dno można ciasto kruche ,ale dzisiaj dałam ciasteczka i wyszedł super.piec 1 godzinę

      Usuń
    2. Zapomniałam napisać że trzeba dodać 1,2 torebki budyniu waniliowego lub śmietankowego.
      smacznego

      Usuń
  2. Piękne poduchy a na serni wpraszam się!:)Pled u mnie równiez "na warsztacie" ale dziergam i dziergam a końca nie widać!

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja tez ten przepis zabieram, bo nigdy w zyciu sernik mi sie nie udał i od dwudziestu lat go nie piekłam.A pled chciałabym zobaczyć, zapowiada się fajnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Poducha kropiasta jak marzenie:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm ciacho wygląda pysznie:))))))))))))
    też mam bez , ale fioletowy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciacha pychotka:)))) a pled będzie piękny. Lubię takie stonowane kolorki:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale pracowita pszczółka z Ciebie. :) Z kwiatkami też czekam az Ogrodnicy sobie pójdą.
    Och, jak ja się nie mogę doczekac bzów!
    pa

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie ciacho to bym zjadla!!!!!!
    Ach te Twoje pledziki Jadziu!!! Mistrzowskie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Częstuję się wirtualnie serniczkiem :) Poducha w kropy skradła me serce :) I czekam z niecierpliwością na pled, bo zapowiada się cudowny egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmmmm:) Prawie czuję te wszystkie piękne zapachy:) A sernik przedstawia się niezwykle apetycznie. Pozdrawiam:) PS. Bardzo liczyłam na zdjęcia Henia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się oblizałam na smak ciasta - ostatnio sobie musze odmawiać, więc tylko gwiazdki w oczach :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś tylko maleńki kawałek dostaniesz,zapraszam

      Usuń
  12. Jaga! A! To u Ciebie tak pachnie sernikiem! Ja łasuch jestem, więc przyszłam szybko ;)
    Zaglądałam do Ciebie wcześniej a Ty... w sanatorium byłaś. A teraz pyszności smażysz, pieczesz i ciekawe robótki pokazujesz. Piękny pled się zapowiada. Dziękuję, ze bywasz u mnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu byłam w Kołobrzegu w Gryfie ale było okropnie.
      Zapraszam na sernik

      Usuń
    2. Okropnie! Ojej... :(
      Wiesz... tak sobie pomyślałam... szkoda, że nie widziałam! W tym czasie kilka razy byłam w pobliżu (!) Koszalin, Białogard... miło by było poznać Ciebie Jaga osobiście. No i może też nie wspominałabyś tego pobytu jako "okropnie" ;)

      Usuń
  13. I mnie przyciągnął zapach sernika:)cały dzień coś za mną chodzi:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. No to się napracowałaś! I poducha i pled i kwiaty a do tego jeszcze wypieki:)
    Pracowicie, kolorowo i smacznie u Ciebie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny wzorek na serniku :-)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzisiaj jeszcze raz przyszłam na sernik ;) Aaa... bo właśnie! Iwona przypomniała! Zapomniałam wczoraj o tym wzorku napisać! Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaga - to ja się wpraszam na sernik! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jagoda zaproszenie przyjęte, trzymam dla Ciebie kawałek sernika

      Usuń
  18. Sernik wygląda smakowicie. Bardzo też taki lubię. Widzę, że zagościła u Ciebie lawenda. Ja jak co roku też zakupiłam, jeszcze nigdy nie udało mi się przetrzymać ją przez zimę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez każdego roku sadze nową, nie udaje mi sie przezimowanie

      Usuń
    2. Ja mam kilkuletnią lawendę! Na ogródku. Jakoś sama nie wiem, czy ma wyjątkowo dobre miejsce, czy... ot tak, po prostu dobrze jej u mnie :)

      Usuń
  19. Ślinka cieknie.a poduchy śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  20. Miło Cię czytać :) sernik uwielbiam i robię podobnie :)))
    poducha sliczna te groszki :)
    bratki tez sobie u mnie rosną a lawenda może wzejdzie :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  21. Same pyszności:) Pledzik pięknie zapowiada się

    OdpowiedzUsuń
  22. Pysznie i pięknie. A lawendę to już dostałaś? U mnie jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Grochy zawsze rzucają mi się w oczy ;) piękna podusia :)
    Bez kocham! :)

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ różności! Sernik z brzoskwiniami, mniam! Bardzo lubię je piec i jeść :) Placuszki z kwaśnego mleka to była specjalność mojej babci :)
    Pozdrawiam!
    Ślina poducha, groszki też lubię...
    marta

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam:) Wpadłam tak przypadkiem:) I przepadłam:) Sernik wygląda tak smakowicie, mniam:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak ładnie wygląda ta donica z kwiatami na parapecie.
    A wracając jeszcze do amarantu... to bardzo twarzowy kolor. Idealnie pasuje zarówno brunetkom jak i blondynkom :)
    ps. Nad morzem upał.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu, pojemnik w którym jest lawenda to dawna tzw. węglarka,kiedyś jak miałam kuchnię węglową i w tym przynosiłam węgiel.
      Czy o tą donice chodziło?
      U mnie na wschodzie tez jest pięknie i słonecznie.
      pozdrawiam

      Usuń
  27. Od czego tu zacząć ! tyle wspaniałych zdjęć.
    Po pierwsze pieknie kwitnie Ci lawenda , ten rodzaj u mnie dopiero zaczyna , mam 2 kwiotki hi hi , bratki i bzy sa wspaniałe , tylko szkoda ,ze te ostatnie tak szybko wiedną.
    No i ten pled !!!!!!!!!!! marze o takim buuuuuuuuuuuuu
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pled będzie piękny... Ja przymierzam się do zrobienia pledu na łóżko córeczki, ale nie wiem ile motków włóczki zamówić - doradzisz mi??? Z góry dziękuję i pozdrawiam cieplutko z deszczowego dziś Podkarpacia.

    OdpowiedzUsuń
  29. Poducha w groszki do odgapienia natychmiast!!!- resztą się delektuję - bardzo mi się u Ciebie podoba!!!

    OdpowiedzUsuń

http://www.pinspire.pl/images/follow-button1.png

Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

Archiwum bloga

Szukaj na tym blogu