Dawno mnie nie było,ale nikt nie jest w stanie zaplanować swojego życia.
Złapałam zapalenie oskrzeli a ponieważ rzadko kiedy biorę antybiotyki więc lekarz nie szalał z lekiem.
Okazało się że lek nie trafiony a ja czuję się jeszcze gorzej, potem były zastrzyki a na koniec kolejny antybiotyk.
Cztery tygodnie chorowania ścięło mnie ,brak było siły aby zrobić sobie nawet herbatę.
Zamówienia musiały poczekać.
Kiedy wracały siły to oczywiście kończyłam zaczęte prace.
Skończyłam pled ecru 2x2,20.
Kolejne mitenki
Henio towarzyszy mi w pracach i chorobie,wczoraj bardzo dzielnie zniósł drugie szczepienie.
Dzisiaj za oknem piękny mglisty dzionek.
Życzę dobrego tygodnia
ALe cudny chenio a ten pled matko pokroić bym się dała za taki a twoje mitenki mają śliczne kolorki
OdpowiedzUsuńPiękny pled i jaki słodziak na ostatnim zdjęciu!
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo podoba mi się ten kremowy pled :) Jest taki delikatny w kolorze, że pasowac bedzie do każdego wnętrza. Pyszny jak bita smietana... Podziwiam i pozdrawiam :) Dorota
OdpowiedzUsuńJaga,przede wszystkim-życzę Ci zdrowia i szybkiego powrotu do formy!
OdpowiedzUsuńPled piekny,mitenki-jak zwykle-bardzo mi się podobają,a Henio...Henio bossski po prostu :-)
Pozdrawiam serdecznie
Maja
Śliczne mitenki. A na pled to słów podziwu brakuje:)
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam więc Kochana - a prace jak zwykle przepiękne:)
OdpowiedzUsuńOMG, jaki cudny pled! Marzy mi się taki!
OdpowiedzUsuńZdrówka jago!!!! Ja od początku września nie mogę złapać pionu i też mam już drugi antybiotyk za sobą.
OdpowiedzUsuńHenio jest prze-prze-cudowny!!! A pled ecru...... piękny, pięknie go ufociłaś :)))
Uściski
Dziękuję Wam Drogie Koleżanki.
OdpowiedzUsuńJaguś dosłownie jakbyś o mnie pisała! ;) ja zaczęłam szósty tydzień choroby, zapalenie oskrzeli, zatok i ucha- 5 różnych antybiotyków!! a teraz sterydy- niestety przyplatały się powikłania, bo jak mnie złapało to już na maksa... też masę zaległości- w domu, w szydełkowaniu, dosłowna przerwa w życiorysie... kochana zdrowia Ci życzę i PODZIWIAM cudny pled- piękny jest!! Henio słodziak ogromny do zacałowania ;)... ze mną też zawsze któryś z moich 5 kotów szydełkuje ;) i przy okazji grzeje kolanka, ściskam gorąco!
OdpowiedzUsuńAguś no to mnie rozumiesz,,człowiek pada bezsilny wobec takiej choroby.Ja jeszcze nie całkiem jestem zdrowa, ale przynajmniej nie mam już wysokiej temperatury.
UsuńKochana z całego serca życzę Tobie zdrówka.
pozdrawiam i ściskam
Dobrze ,że juz Ci lepiej , zdrówka !
OdpowiedzUsuńA Henio słodziachny :)
pozdrawiam
Ag
Aguś mitenki już zrobiłam,dzisiaj zaczynam szalokomin
Usuńbuziaki
Pled jest wspaniały :)chciałoby się w taki zawinąć i spaaaać...
OdpowiedzUsuńWracaj do sił, powodzenia :)
Pozdrawiam Ciebie i Henia :))))
Pled przecudny !
OdpowiedzUsuńA tobie kochana, dużo zdrowia.
Pozdrawiam
piękny:))) zdrowia :))
OdpowiedzUsuńAle cudny pled! A kociak im większy tym piękniejszy!
OdpowiedzUsuńJago..zdrowka Ci zycze..a plad sliczny bielutki , cieplutki i bardzo efektownie wyglada.Henio ma tak sliczna mordke , myslalam ze to kotka.)
OdpowiedzUsuńPled wspaniały!! Taki delikatny!
OdpowiedzUsuńJadziu-miałam zmierzyć poduszki ...ale jestem...dzisiaj do Ciebie napisze wieczorkiem...
Zdrowiej kochana!!!
Pled - cudny :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :-)
Mitenki świetne... ale Henio przebija je urodą :-) Sama słodycz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Zdrówka życzę Kochana - co by była siła robić te wszystkie cudeńka !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Pled - lody waniliowo-śmietankowe, minetki cudne. Heno przystojniak!!!! Zdrówka życzę (u mnie cała rodzinka przeszła zapalenie oskrzeli)
OdpowiedzUsuńCzy to jakiś wirus??
UsuńPled jest piękny!!! Śliczne mitenki!!!I słodki kociak!!!Pozdrawiam i zdrówka życzę :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Halinko
UsuńStawiam na kota w komplecie z pledem - sa przeciez jednej masci, wiec nawet znalezc by go bylo trudno, gdyby sie w tym cieplym, welnianym pledziku zaplatal :) A mitenki to te lila - bo akurat mam kurtke w podobnych kolorach. Ciesze sie ze znowu bywasz miedzy nami i trzymaj sie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńSabinko mam parkiet w kolorach Henia i często go na nim n ie widzę hi hi
UsuńŻyczę dużo zdrówka i siły.
OdpowiedzUsuńPled piękny taki delikatny a Rudek tzn Heniu przesłodki:)
buziolki dla ciebie i Henia:))..ja miała taki zły zdrowotnie czas rok temu..ciągnęło mi sie do marca..tfu tfu....a pledzik nieziemski....mam i ja na taki jaśniutki chęć:))
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia, podziwiam pled i cierpliwość przy dłubaniu tych kwadracików a Heńka drapię za uszkiem.
OdpowiedzUsuńHeni mruczy z radości
UsuńŚliczny pledzik i uroczy Henio :)
OdpowiedzUsuńprzecudak kiciuś i ten pled pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę, Twoje prace są śliczne, mitenki takie ładne, że aż chce się żeby było chłodno, ale wszystko blednie przy Heniu, ten to dopiero przystojniak, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPled jest nadzwyczajny, i moje kolorki, ach nowa wlascicielka bedzie przesczesliwa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dużo zdrówka kochana i żadnych chorób więcej!!! Pled prześliczny, wyjątkowy!!!
OdpowiedzUsuńMasz do tego serce :-) pozdrawiam***
Pled boooooski, Jagus! Cierpliwa jestes, bo ja chyba nie skonczylabym cos takiego:) Mitenki sliczne! Zdrowia zycze, kochana!
OdpowiedzUsuńJaneczko nie lubię robić takich dużych pledów, ale jak jest mus to nie mam wyjścia.
Usuńpozdrawiam serdecznie
Kopia mojego Supełka :), tylko mój kociak jest troszeczkę większy i ma już miodowe oczy :). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKiziam Twojego Supełka,
UsuńHenio ma oczy zielone
śliczny ten pled !!!!!1 a kotek milusi ! pozdrawiam i dużo zdrowia Ci życzę, ewa
OdpowiedzUsuńPiekny pled, zimą przy kominku wtulić się w takie cieplutkie cudo, super
OdpowiedzUsuńJaga dużo zdrówka! dbaj o siebie, bo z tym nie ma żartów.
OdpowiedzUsuńPledzik niesamowity:)
uściski dla Ciebie
och dziękuję,
Usuńbuziaki
Kotek ujmujacy, a Ywoje robotki wspaniale. Zdjecia w poscie tworza piekna game kolorow. A co do pleda, to jak dlugo takie cudo sie robi? jest olbrzymie.
OdpowiedzUsuńzdrowiej jak najszybciej!
Grażynko długo się robi, mnie zajmuje około miesiąca a czasami dłużej.
UsuńDziękuję
Droga Jago! Nie choruj już więcej, bo szkoda czasu ;) Życzę Ci dużo odporności na wirusy!
OdpowiedzUsuńPiękny pled! Świetne mitenki! A Henio? Henio... rozkoszniaczek :)
Uściski Jaga :)
Zdrowia życzę ...
OdpowiedzUsuńSuper pled//
Mam nadzieję, że już wszystko dobrze i choróbska wszelakie odpuszczą Ci następnych kilka lat! Tymczasem kocyk wymotałaś przepiękny! Gratulacje dla Henia za dzielne zniesienie szczepienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dużo zdrówka życzę. Mój mały również ostatnio przeszedł zapalenie oskrzeli, jesień w tym roku chorobliwie upływa. Pledzik wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńWirus jest okropny odporny na antybiotyki.
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie
To zdrowiej szybko,pracowita kobieto.ale ładny pled wymodziłas, oczy trudno oderwac.Podobnie jak od HENIA -zacałowałabym tą rudą mordkę .ściskam i pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńIza Henio jak to mały kociak jak wpadnie w szał gonitwy ,nie zwraca uwagi na przeszkody, az boję się że sobie główke połamie ,taki jest szalony.
UsuńWesoło mam z nim.
buziaki
zdrówka życzę :) Kociak przecudny, będzie dostojne z niego kocisko:)
OdpowiedzUsuńA te rzeczy,które Pani wyrabia tak cieszą oko,że aż się buzia usmiecha:) Dlaczego Pani nas na plastyce takich cudowności nie uczyła, tylko nudnego rysunku :P?
hi hi tylko nudnego rysunku?
UsuńW MDK na formach użytkowych uczyłam takich rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj!
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia, najważniejsze, że najgorsze masz za sobą.
Piękny pled.
Pozdrowienia
Monika
Piękny bardzo spokojny - elegancki pled - zdrowia życzę :) ewa
OdpowiedzUsuńMitenki doszły,są śliczne:) Dziękuje Pani Jago. Ania
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę .
UsuńPrace piękne. Życzę dużo zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńPled wyjątkowy, a ten delikatny kolor....super się prezentuje. Kociaczek milusi, a te jego oczka.....od razu można się w nich zakochać. DUŻO ZDROWIA ŻYCZĘ ;)
OdpowiedzUsuńJak cudownie, że masz HENIA :)))
OdpowiedzUsuńI pled jaki i wiesz mnie tak irytuje, że przed przepisaniem antybiotyków oni nie robią badań na szczep bakterii tylko na czuja, że ja kiedyś miałam z synem przez to jego takie powikłania, aż doszło do zapalenia płuc i szlak mnie zawsze bierze, że Ci lekarze bywają tacy bezrefleksyjni... Ech Zdróweczka Jago!
Cudny pled , a ten wymiar...!
OdpowiedzUsuńpiękny pled, podziwiam, nie wiem czy wystarczyłoby mi cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńJaguś - najważniejsze, żebyś szybko wróciła do pełni sił.
OdpowiedzUsuńPrace przepiękne! A Henio sam koci wdzięk :-)
Przepiękne te Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
I pledu i Henia zazdroszczę szczerze.Fajny musi być taki mały pomocnik w akcji z kłębuszkami:)zdrówka życzę i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAleż pięęęękny! I kota zazdroszczę....:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka zyczę
OdpowiedzUsuńPani blog został wyróżniony w zabawie blogowej. Po szczegóły zapraszam do siebie.
Pozdrawiam
Pled zrobiłaś taki cudny... jak mgiełka...
OdpowiedzUsuńA Heniutek twój jest po prostu do zjedzenia :) Pewnie łatwiej z takim kotkiem znosić chorobę...
Pozdrawiam i zdrówka życzę :)
jeszcze raz zdrówka życzę i zapraszam do mnie na Candy :)))
OdpowiedzUsuńTe rękawiczki to moje marzenie, takie czerwone...och,
OdpowiedzUsuńmimo,że umiem dziać na drutach, to 2 sztuki to maximum, 4 nie do opanowania.
Pled taki równiusieńki i precyzyjny, przesliczny.
Serdecznie pozdrawiam Aga
http://gusinkowegwiazdki.blogspot.fr/
zdrówka życzę:))))
OdpowiedzUsuńjaga, mam nadzieję, że już czujesz się lepiej? Współczuję kłopotów ze zdrowiem:(
OdpowiedzUsuńPled i reszta Twoich prac są piękne!
pozdrawiam,
Jaga, pled jest rewelacyjny. Mam świadomość ile pracy musiał kosztować. Piękne dzieło!
OdpowiedzUsuńA Henio - przesympatyczny!
Pozdrawiam ciepło i życzę mnóstwo zdrowia.
Szczególnie zauroczył mnie pled, jest cudny :)) Kocia jest śliczniutka. Życzę zdrowia :))
OdpowiedzUsuńImponujący pled ! Taki zimowy ! Piękny ! Życzę duuużo zdrowia !!! Ewa
OdpowiedzUsuńDzięki
OdpowiedzUsuńWitaj, mam nadzieję , że wracasz do formy.Święta tuż , tuż i na pewno masz sporo zamówień.
OdpowiedzUsuńPled jest zachwycający :))
Życzę wszystkiego dobrego .
Jak to w ogóle jest możliwe, żeby robić tak ogromne cudo????????
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam:)
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z Twoim zdrowiem już wszystko ok?
Pled przecudny, a mitenki mnie zachwyciły;-)
Buziaki śle i zdrowia nieustającego życzę.
pled jest przecudnej urody
OdpowiedzUsuńhttp://softstyle.blox.pl/html
już byłam i oglądałam to cudo-pled, ale z wrażenia i zachwytu zapomniałam parę słów kliknąć ;)
OdpowiedzUsuńOglądając to cudo po raz kolejny podoba mi się jeszcze bardziej!!
Tak to już jest z tymi lekarzami, nie można im ufać niestety. Natomiast co do pledu - naprawdę udane dzieło.
OdpowiedzUsuń