Dzisiaj słodkości dla podniebienia i ducha
Ciasteczka maślane z landrynkami piekłam na święta , moje wnuki rozsmakowały się w nich, więc powtórzyłam wypiek i wyślę paczuszkę.
Drugie ciasteczka oliwkowe upiekłam w/g przepisu Beaty Lipov
są, pyszne mają cudowny smak i rozpływają się w ustach.
Wnuki są radością i samą słodyczą.Kto je ma to wie o czym piszę .Zapomniałam pokazać ,co od nich dostałam na święta ,od Juleczki aniołka ,od Kubusia karteczkę z aniołkiem.
Dla Ducha mam dwie cudowne książki które przysłała mi Ania z Anglii, bo nie mogłam dostać w Polsce.
Rok rozpoczęłam od zakupu książek,najbardziej cieszą mnie biografie ,Amedeo Modiglianiego/ mój ulubiony malarz/ oraz nowa biografia Andy Warhola.
Kupiłam jeszcze kilka książek dziewiarskich.
Na koniec pochwalę się..w grudniowym numerze Czas na Wnętrze publikowano moją pracę" zegar z kogutkiem" ,bardzo ciekawy miesięcznik wnętrzarski.
W ostatnim numerze Kobieta i Życie znalazła się moja poducha.
Przede wszystkim zupełnie nie jestem zaskoczona tym, że Twoje prace pokazywane są w magazynach wnętrzarskich czy kobiecych. Robisz tak fantastyczne rzeczy, że przecież one MUSIAŁY się tam znaleźć! Książkowych zakupów nieco zazdroszczę, ale pocieszam się tym, że niedługo sama uzupełnię swoje zbiory :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPrezenty od wnuków kochane, prasa i książki bardzo interesujące. Gratuluję publikacji wytworów. Zegar rewelacja. Poduszki i pledy szydełkowe widziałam na blogu i mam na takie ochotę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję !!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Książek zazdroszczę:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiasteczka oliwkowe z cytryną piekłam i rzeczywiście są PYSZNE i rozpływają się w ustach a dodatkowym atutem tych ciasteczek jest to że są bez proszku do pieczenia i bez sody;-)))
OdpowiedzUsuńLandrynkowe spróbuje na pewno bo wyglądają znakomicie.
Gratuluję publikacji prac. Poducha i zegar są cudne.
Dana
I u Ciebie dzis kulinarnie :) Zawsze mialam ochote zrobic landrynkowe ciacha :)Smakowicie wygldaja, ksiazki bardzo tworzce i gratukacje zaisnienia w gazetce!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji!!!!!! A ciastka wyglądają smakowicie, aż chce się je wchłonąć:DDDD
OdpowiedzUsuńGratulacje! Ciasteczka landrynkowe bardzo ciekawe! Skuszę na pewno w niedalekiej przyszłości! Na razie walczę z cukrem! Zresztą muszę uważać na wpisy, bo im więcej piszę o słodkościach tym większa jest szansa, że obślinię klawiaturę... Prezenty od dzieciaków zawsze bezcenne! Ja dziś dostałam pocieszajkę od mojej córci lat 8 podpisaną Moja Mamusia Agnieśa! Jak nie kochać? Zdjęcia Jaguś masz tak cudowne! Chłonę wszystko! Pozdrawiam!aga
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji...
OdpowiedzUsuńksiążki z Anglii piękne !
co do ciasteczek na pewno pyszne jednak ostatnio unikam słodkości...
Gratuluję!!! Fajnie czytać o znajomych z blogowego świata w gazetach i magazynach :))) Książki zapowiadają się bardzo ciekawie:))
OdpowiedzUsuńoooo ludu jakie ciacha nam tu pokazujesz mniam mniam, książka nr 1 ehhhhhh mam język do pasa!!
OdpowiedzUsuńSuperaśnie książki. Już sobie wyobrażam, jak siedzisz w ciepełku, czytasz i zagryzasz pysznymi ciachami :) Ale najbardziej to mi się spodobały te aniołki - cudo :) Super, że możesz się pochwalić obecnością w branżowej prasie. Podejrzewam, że wiele z nas o tym skrycie marzy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratulacje, ja właśnie kończę narzutę szydełkową - niedługo pokażę ja u siebie. Książek szczerze zazdroszcze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji cudnych prac. Niech się inni dowiedzą to co my wiemy, że cudeńka robisz. Prezenty od wnuków bezcenne. Przepisy zapamiętam i wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę, też zmykam z książką pod kocyk:)
Ślinka cieknie patrząc na te słodkości :-) Aniołek i karteczka - cudowne...rośnie pokolenie młodych scraperów :-)
OdpowiedzUsuńJaga, wielkie gratulacje! Ja już niedawno pisałam, że przypadkowo co rusz natykam się na Twoje piękne prace w sklepikach internetowych :). Gratuluje publikacji! Super!
OdpowiedzUsuńPrezenty od wnuków - słodkie!
Pozdrawiam serdecznie!
Kasia
Gratuluję publikacji w prasie. To musi być miłe uczucie zobaczyć swoją pracę w magazynie, który czytają setki tysięcy ludzi. Ale jeszcze milsze są prezenty od wnucząt. małe łapki zrobiły to z wielka miłością. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńGratuluję! :))
OdpowiedzUsuńmoja droga jago, gratuluję publikacji w takim piśmie, super !!! Gazety, które dostałaś wyglądają na bardzo ciekawe a na ciasteczka Beaty Lipov też miałam ochotę w ten miniony weekend ale ostatecznie zrobiłam owsiane Od little pleasures, są wyśmienite, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńjakie pyszności Aniołek od wnuczki mnie rozbroił :-) GRATULUJE małej-dużej sławy Twych wytworów :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrezenty od wnucząt są bezcenne. A publikacji serdecznie gratuluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Jaga, gratuluję Ci publikacji.
OdpowiedzUsuńCiastka i książki wspaniałe, ale prezenty od wnucząt przebijają wszystko:)
Pozdrawiam
gratuluję:))))) a prezenty sliczne...
OdpowiedzUsuńGratulacje Jagódko!! Ale w sumie co się dziwić ^^ to jeden z najpiękniejszych zegarów jakie widziałam.
OdpowiedzUsuńMniamm i gratuluję oczywiście:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodkości wyglądają bardzo smaczne aż ślinka cieknie :) gratuluję również publikacji prac w czasopismach i będę zaglądać bo jestem ciekawa jakie cuda jeszcze powstaną z tych wspaniałych książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To sławna jesteś:)
OdpowiedzUsuńZakup książek bardzo udany. I sama zastanawiam się nad upieczeniem tych oliwkowych ciastek a teraz mam tylko potwierdzenie, że naprawdę warto, wiec w pt gości nimi nakarmię:) No i cudnych aniołków wnukowych gratuluję:)
Pozdrawiam
ciasteczka kuszą, a gratki ślą się złączami internetowymi :)
OdpowiedzUsuńMniam, cisteczka musza byc przepyszne:)
OdpowiedzUsuńBride czytalam b.polecam.
pozdrawiam
a ja sie po raz kolejny slinie na ciastka oliwkowe... chyba bede musiala upiec :) Gratuluje publikacji !
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji!
OdpowiedzUsuńCiasteczka smakowicie wyglądają...książki ..Ty chyba po nocach czytasz..bardzo lubię P. Coelho.
Pozdrowionka
Dzięki za linki do przepisów. My z Amelką często pieczemy ciateczka, a te serduszkowo-landrynkowe są urocze! Może zdążymy upiec na Dzień Babci i Dziadka. Gratuluję publikacji - na pewno bardzo cieszą! No a dziecięce prace - bezcenne!
OdpowiedzUsuńI just found your blog via bloghopping :)) Beautiful! Have a great weekend.
OdpowiedzUsuńciastka pyszne na bank, t widac ; D
OdpowiedzUsuńa reszta jeszcze lepsza. i gratuluje zamieszczenia w prasie ;p
Dziękuję serdecznie za milunie słowa!Wspaniałości, gratuluje talentu i pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńsmakowitości w tym Twoim poście ;))) ciacha chyba nawet dzisiaj wypróbuje , kuszą niezmiernie !
OdpowiedzUsuńMniam...mniam ... wyglądają przepysznie! http://peelargonia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjakie pyszności!! już dawno nie jadłam takich ciach. może i ja spróbuję je zrobić? ;))
OdpowiedzUsuńUla rób, ja zrobiłam i na prawdę pychota :) zaprasza do siebie
OdpowiedzUsuńzmasasolnanaty.blogspot.com
Hallo,
OdpowiedzUsuńthast so sweet.You make lovely thinks.
greatings send you Conny
Gratuluję publikacji - i zdolnych wnuków. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji, ciasteczka smakowicie wyglądają. zapraszam do nie po wyróżnienie i na candy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo, no sławna kobieto ;) Gratuluję! Zresztą bardzo ładne prace!
OdpowiedzUsuń