Antoine de Saint-Exupéry
"Jeżeli istnieje jakiekolwiek pocieszenie w tragedii , jaką jest utrata ukochanej osoby, może nim być jedynie zawsze potrzebna nadzieja, że być może tak było lepiej."
Paulo Coelho
Z całego serca dziękuję za modlitwę i kondolencje ,a szczególnie moim blogowym koleżankom które przyjechały na pogrzeb.
Aby zająć ręce i myśli ,pracowałam.
Nie chce Was zamęczać zdjęciami więc na razie tyle..
Pozdrawiam nowe koleżanki obserwatorki, miło mi
Posty
trzymaj sie, przesylam cieple usciski i dobre mysli
OdpowiedzUsuńponiewaz pod poprzednim postem nie udalo mi sie zlozyc kondolencji: (komputer odrzucal moje komentarze), skladam je tutaj Kochana Jago.
OdpowiedzUsuńMoje Najszczersze wyrazy Wspolczucia...
Rękawiczki z kwiatkami - chyba chce mi się zimy jak na nie patrze, bo będą radośniejsze niż owo lato.
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że tak fatalnie wyglądam we wszystkich nakryciach głowy , beret bardzo mi się podoba .
OdpowiedzUsuńDziergaj Kochana , fantastycznie Ci to wychodzi -pozdrawiam serdecznie Yrsa
Wspaniałe wytwory! Pięknie wyglądają. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńJaga, pamiętam podobne berety, od nich zaczęła się nasza blogowa 'znajomość' wypatrzyłam je na forum GW i tam zamieściłam komentarz:))Od tamtej pory minęło kupę czasu, berety nadal tworzysz cudne...Cieszę się, że zamieściłaś tego posta i ,że pokazujesz takie piękne rzeczy. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńświat sie zmienia.......
OdpowiedzUsuńco do beretów to jedyne nakrycie głowy, które noszę, bo nie cierpię mieć zakryte czoło
twoje są obłędne !!! jak i zielone mitenki, zresztą te pierwsze znakomicie mieszają kolory
dużo serdeczności i uśmiechu...
bajkowe nakrycie głowy ,marzę już o nim............przytulam mocno
OdpowiedzUsuńJaguś,wiem że na trudny czas najlepsza jest praca,wtedy rzeczywiście człowiek skupia myśli nad czymś innym.Ja w takich chwilach maluję i życzę ci byś tej pracy i zapału do niej miała jak najwięcej.Wiadomo że nic nie ukoi smutku jak tylko on ...czas.przyjmij kondolencje i wyszywaj ,dziergaj,pokazuj nam,co tylko możesz .
OdpowiedzUsuńBerety cudowne!:)))
OdpowiedzUsuńps. to mój lubiony cytat Exupéry'ego... :)
dodam od siebie: jeśli decydujesz się na doświadczanie miłości, musisz wiedzieć że czasem będziesz musiał(a) pożegnać Przyjaciela...
Kochana Jaguś.
OdpowiedzUsuńW takiej chwili brakuje mi słów aby napisać Ci co czuję.
Utrata bliskiej nam osoby tak bardzo boli. Jest mi bardzo smutno że straciłaś męża, przyjaciela i towarzysza życia. Musisz być teraz silna i przeżyć ten najtrudniejszy czas. Pocieszenie jest tylko jedno że on tam w niebie nie cierpi i jest szczęśliwy.
Kochana trzymaj się
Dana
Cudne mitenki, piękne nakrycie głowy ! Kochana Jago, przytulam Cię mocno, tyle w Tobie ciepła mimo cierpienia. Miłość mamy w sobie i nie da się jej rozdzielić, część nas wciąż jest z Tymi, którzy odchodzą, a część Ich zawsze razem z nią żyje w nas i z nami.Trzymaj się dzielnie )*
OdpowiedzUsuńach nawet nie wiesz jak jesteś w moich myślach często. Zamij ręce, zajmij głowę...choć wiem też że czas musi upłynąć...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pojawił się nowy post! piękne są kolory Twoich mitenek i beretu:) taka zapowiedz jesieni!
OdpowiedzUsuńPowyżej w komentarzach napisane są tak piękne zdania, że mogę dodać od siebie jedynie, TRZYMAJ SIĘ!
Pozdrawiam ciepło!
Piękne rzeczy tworzysz, ten beret to mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńMimo, że Cię nie znam od czasu do czasu myślę o Tobie i wyobrażam sobie jak Ci musi być ciężko....
Pisz i publikuj posty, bardzo lubię do Ciebie wpadać:)
Przepiękne wszystko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo ciepło.
Tak niestety porządek tego świata urządzony, że nadchodzi czas TYCH pożegnań :(
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że potrafisz zająć czas i myśli tak efektywną i piękną pracą - Twoje wytwory są świetne.
Jaguś te zielone są piękne:)))Trzymaj sie kochana:)))
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuń...Wiary...mocniejszej od rozpaczy,
OdpowiedzUsuń...Nadziei...silniejszej niz zwatpienie...
...I miłości,której w sercach nigdy nie dosyć...
Tego Ci zycze Jagusiu!!
Czas zaleczy rany ...uwierz...czerp teraz z najpiekniejszych wspomnień!!!
I twórz,bo piękne...to balsam na wszystko!!
POzdrawiam Cię!
Jago, to prawda, że jeśli to możliwe..... praca twórcza ratuje nas z wielu opresji, smutków- jest jak plaster, pomaga zagoić się ranie....
OdpowiedzUsuńMiło widzieć optymistyczne kolory w Twoich pracach, na przekór wszystkiemu i mimo wiatru w oczy...
ściskam mocno,
K.
Praca...lekarstwo dobre na wszystko.
OdpowiedzUsuńJaguś, twoje berety to prawdziwe dzieła sztuki.
Ściskam
Beret slicznie wyhaftowany a mitenki wprost - marzenie, a ja po raz niewiem juz ktory stwierdzam, ze nasze "Polskie dziewczyny" maja niesamowicie rozwinety zmysl smaku, kreatywnosc, styl - a to cieszy. Jestem pewna ze widzac (nawet tutaj za granica) ciekawie ubrana kobiete, to w 90 % jest ona polka.Zreszta wystarczy pozagladac na blogi zeby sie upewnic ze mam racje, dookola same cuda!
OdpowiedzUsuńKochana Jago, ostatnio przeczytalam plakat z nastepujacym przyslowiem (niepamietam autora):
Milosc nie jest nam dana tylko po to zeby nas uszczesliwic, ale zeby nam pokazac jaka sile mamy w znoszeniu cierpien z nia zwiazanych....cos w tym jest, kochana.
Pozdrawiam Cie bardzo goraco z Wiednia :)
Tez nie zlozylam Ci kondolencji, i robie to teraz! Trudne chwile dla Ciebie, ale trzeba dalej zyc i widac , ze starasz sie tak wlasnie robic.!Twoje dziela absolutnie piekne!!!i kolorystycznie zachwycajace...caluje serdecznie
OdpowiedzUsuńCudne mitenki :) Takimi pracami i zdjęciami możesz mnie zamęczać zawsze. Dobrze, że Twoja pasja pozwala Ci się czasem oderwać od trudnych chwil. Gorące pozdrowienia przesyłam, buziaki Agata
OdpowiedzUsuńMoja Droga nie zameczasz, pieknerzeczy, to wazny czas dla Ciebie, wazny dla mysli, trzymaj sie, buzka
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace. Gorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy, aniołów w domu nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńPieknie tworzysz, dobrze zajac czyms mysli, trzymaj sie kochana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się ,że pojawił się nowy post. Dobrze ,że w ciężkich chwilach masz tyle siły żeby tworzyć.A na dodatek takie cudowności.
OdpowiedzUsuńSciskam i przytulam Cię ciepło:)
Wszystko śliczne. Dobrze, że robótki są dla Ciebie odskocznią od smutnej rzeczywistości, zawsze to odrobina pewnie teraz wymuszonej ale jednak radości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana Jago. Piękne prace Ci wyszły. Podziwiałam przed chwilą pled jaki zrobiłaś dla Dagi. Ściskam Cię gorąco.
OdpowiedzUsuńWiem słowa współczucia wyrażone tutaj przeze mnie i tak nie ukoją twojego bólu, ale tylko tyle mogę zrobić.
OdpowiedzUsuńBeret z różą i wszystkie mitenki po prostu ganc- pomada. :)
Zielone rekawiczki sa boskie, po prostu brak slow. Chyba musze odswierzyc swoje dziewiarskie wiadomosci:)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko!!!
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno..
Bajeczne te mitenki! Pozdrawiam ciepło! Cz.
OdpowiedzUsuńKapitalny beret i cudne mitenki .
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki beret, ech...
OdpowiedzUsuńMówią, że najtrudniejszy jest pierwszy rok... Ściskam Cię mocno!
Kochana, bardzo dziękuję Ci za dołączenie do grona moich obserwatorów :) I cieszę się, że moje koniki wywołały uśmiech na Twojej twarzy, buziaki Agata
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana :*
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz za wszystkie skarby w które włożyłaś swoje serce :)
Pozdrawiam :)
przychodzę tu codziennie,by popatrzeć na te mitenki!
OdpowiedzUsuńjeśli nie poszczęści mi się w candy, to zapewne sobie takie u Ciebie zamówię, o ile oczywiście będziesz miała czas,by je zrobić :)
pozdrawiam serdecznie:)
Mitenki są po prostu fantastyczne. W takich to i na jesień czeka się przyjemniej
OdpowiedzUsuńWitam, berecik odlotowy!!!
OdpowiedzUsuńale cudne te mitenki :-) co jedne to ładniejsze :-D
OdpowiedzUsuńO jaaa! piekny ten beret - romantyczno folkowy akcent - masz ogrrrromny talent!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)