Zające i pisanki to teraz temat numer jeden.
Byłam z mężem w Warszawie w klinice na kolejnej operacji,..w ciągu dwóch lat sześć operacji.. Różne nowinki typu termoablacja czy fotoablacja niestety nie zadziałały i trzeba było użyć po raz kolejny skalpela.Z rakiem walczymy już drugi rok , jeżeli ktoś ma podobne problemy to mogę podzielić się swoim doświadczeniem .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adwent
(3)
Biżuteria
(16)
Boże Narodzenie
(8)
Boże Narodzenie 2016
(3)
Candy
(19)
czapka
(3)
Decoupage
(44)
Dekoracje
(5)
dom
(17)
druty
(39)
działka
(5)
dzwonki
(1)
euro2012
(1)
filmy
(1)
Francja
(2)
FTK
(1)
Haft
(1)
Haft i nie tylko
(14)
Henio
(46)
Jarmark
(2)
jesień
(2)
Julia
(11)
kartki
(19)
Kicia
(3)
Kizia
(4)
kociaki
(13)
konkurs
(2)
kosze
(1)
Kozłówka
(1)
Książki
(12)
Książki Media
(2)
Kuchnia
(21)
kwiaty
(27)
lato
(1)
malarstwo
(1)
małe kociaki
(3)
miś
(1)
mitenki
(15)
Moje candy
(2)
moje obrazy
(3)
Nałęczów
(2)
Nowy Rok
(3)
Nowy Rok 2016
(1)
pisanki
(3)
prezenty
(1)
prywata
(3)
przemyślenia
(13)
przepisy
(1)
przetwory
(3)
Romanów
(1)
rozmyślania
(4)
scrap.com
(1)
serca
(2)
starocia
(3)
szycie
(11)
szydełko
(31)
szydełko i druty
(21)
szyte
(1)
ślub
(1)
Święta
(3)
Toskania
(2)
Transfer
(2)
tulipany
(1)
Tutorial
(3)
wakacje
(4)
Westwing
(4)
wianek
(1)
Wielkanoc
(28)
Wielkanoc kartki
(7)
woreczki
(3)
Wymianka
(4)
Wymianka Adwent
(2)
wyróznienia
(2)
Wyróżnienia
(3)
Zabawa
(7)
Zabawki
(4)
zakupy
(1)
zaproszenia ślubne
(2)
zgrzebny len
(1)
Zwierzęta
(1)
Życzenia
(2)
Przecudny ten zając, takie wiosenny :)) Pisanki tez piękne, podziwiam, bo wiem ile pracy trzeba w nie włożyć :)) Z całej siły trzymam kciuki za zdrowie męża!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
OdpowiedzUsuńJaguś... Króliś śliczny - zielony w kropeczki - super tkanina pachnąca wiosną...
OdpowiedzUsuńJajko z kogutem wygrywa :)
A Tobie Kochana i Mężowi dużo siły i zdrówka!
Buziaki M.
Śliczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńI życzę Wam siły w pokonywaniu choroby!!!
Ściskam mocno!
Jaka piekne rzeczy stworzylas, jaja sa cudowne. Zycze Tobie i mezowi duzo sily i zdrowka.
OdpowiedzUsuńCo do metod leczenia - moj znajomy juz ktorys raz podchodzi do leczenia za pomoca do fal dzwiekowych, minimalna poprawa zdrowia jak narazie ale wierzy. pozdrawam serdecznie
Mnie najbardziej podoba się zielony, wiosenny zając.Trzymam kciuki, by wszystko się Wam dobrze ułożyło.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaguś posyłam Ci garść ciepłych myśli i przytulam, bądź dzielna - choć i tak wiem, że jesteś. Mi ostatnie jajo najładniejsze i te dwa pierwsze z delikatnym ornamentowym wzorem.
OdpowiedzUsuńpiękne "wytwory",serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy tworzysz, w walce z rakiem życze wytrwałości, siły i optymizmu mimo wszystko. Znam ta chorobę .
OdpowiedzUsuńZielony królik jak najbardziej optymistyczny :)
Niech wytrwałośc,siły w walce i wiara w powodzenie Was nie opuszczają.Trzymam kciuki,serdecznie pozdrawiam,Maja
OdpowiedzUsuńPiękny zielony królik.A dla mnie przerażający jest fakt ,że rak atakuje już niemalże jak grypa! U nas w rodzinie też walczymy.Życzę szczęścia.
OdpowiedzUsuńAnnasza, Mira,Moemagda,Alizze- pięknie dziękuję
OdpowiedzUsuńBree- wiara jest bardzo ważna, dzięki
Gabraj,Jomo,OLQA- pozdrawiam i dziękuję
Joasia- cieszę się że wpadłaś do mnie, dziękuję
Maja-dzięki
Chatkajasia- masz rację co raz więcej osób jest chorych,dzięki i tobie również życzę szczęścia
Dużo sił i zdrowia Tobie i mężowi życzę... Jaga jaja szczególnie te pierwsze mnie urzekły, a w zajączku się zakochałam :D Jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńZając chmurki rozgonił, pisanki rozświeciły niebo niczym słońce. Sił i zdrowia. Wiem, że życzenia to mało, ale naprawdę ze szczerego serca.
OdpowiedzUsuńuroczy ten zając :)
OdpowiedzUsuńJaga, dużo sił, wytrwałości i zdrowia dla Was
pozdrawiam cieplutko
Zajączek i pisanki przepiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dużo siły dla Was, Jago!!!Wytrwałości i wiary życzę.
OdpowiedzUsuńps. wiesz co, podoba mi się, że piszesz szczerze i otwarcie o swoich życiowych problemach, jesteś bardzo dzielną dziewczynką!!:))
Zajaczek i pisanki cudne, Jagus! Zycze duuuzo duzo zdrowka:)
OdpowiedzUsuńSciskam.
piękne te jaj w pastelach, aż znowu zachciało mi się to robić, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńJaguś wszystko piękne ! królik w grochy prawdziwe cudo !
OdpowiedzUsuńWiara i determinacja w działaniu czyni cuda. Życzę Wam wytrwałości i ani jednej chwili zwątpienia.
Pozdrawiam cieplutko
Piekne prace, zajaczek w groszki urzekl mnie totalnie!
OdpowiedzUsuńZycze duzo sily i wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam
Pierwszy zajac i ostatnia pisanka to prawdziwe cudenka. Duzo zdrowia zycze.
OdpowiedzUsuńJaja i zając śliczne :)
OdpowiedzUsuńCo do raka, to taka paskuda. Życzę Wam dużej ilości energii i nadziei na pokonanie tej choroby :)
ZAPRAZSAM PRZY OKAZJI NA MOJE CANDY
corazwiecejmnie.blogspot.com
Jaga ta ostatnia pisanka z damusią to tak jakby dla mnie stworzona. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaguś, piękne pisaneczki- zwłaszcza samarowe:)))))
OdpowiedzUsuńI zdrowia Wam życzę- w końcu jakaś terapia zadział:)
Ale pozytywnie zielony zając!
OdpowiedzUsuńZycze Tobie i Twojemu mezowi duzo sil i wytrwalosci. Swietny zajac, bardzo optymistyczny. Pisanki sa przepiekne.
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczne Twoje ozdoby, i takiej energii w pokonywaniu choróbska Wam życzę.
OdpowiedzUsuńZajaczek i pisaneczki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńściaskam mocno.
Piękne ozdoby...
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki by w końcu karta sie odwróciła i udało sie jednak pokonać chorobę.
Życzę dużo siły i pozytywnych myśli, wiem po sobie jakie to ważne, a nade wszystko w chorobie ważna jest miłość :) a Wy Ją macie!
OdpowiedzUsuńCudne ozdoby wielkanocne! Uściski!
Jadzia, ja chce takiego zająca zielonego w groszki:)
OdpowiedzUsuń