Myślałam że zaczaruję wiosnę w styczniu taj jak uczyniła to Magoda i w pażdzierniku zaczarowała w Bieszczadach zimę .
Chyba mam za mało mocy czarodziejskiej.
Pokażę więc cieplutkie otulacze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Adwent
(3)
Biżuteria
(16)
Boże Narodzenie
(8)
Boże Narodzenie 2016
(3)
Candy
(19)
czapka
(3)
Decoupage
(44)
Dekoracje
(5)
dom
(17)
druty
(39)
działka
(5)
dzwonki
(1)
euro2012
(1)
filmy
(1)
Francja
(2)
FTK
(1)
Haft
(1)
Haft i nie tylko
(14)
Henio
(46)
Jarmark
(2)
jesień
(2)
Julia
(11)
kartki
(19)
Kicia
(3)
Kizia
(4)
kociaki
(13)
konkurs
(2)
kosze
(1)
Kozłówka
(1)
Książki
(12)
Książki Media
(2)
Kuchnia
(21)
kwiaty
(27)
lato
(1)
malarstwo
(1)
małe kociaki
(3)
miś
(1)
mitenki
(15)
Moje candy
(2)
moje obrazy
(3)
Nałęczów
(2)
Nowy Rok
(3)
Nowy Rok 2016
(1)
pisanki
(3)
prezenty
(1)
prywata
(3)
przemyślenia
(13)
przepisy
(1)
przetwory
(3)
Romanów
(1)
rozmyślania
(4)
scrap.com
(1)
serca
(2)
starocia
(3)
szycie
(11)
szydełko
(31)
szydełko i druty
(21)
szyte
(1)
ślub
(1)
Święta
(3)
Toskania
(2)
Transfer
(2)
tulipany
(1)
Tutorial
(3)
wakacje
(4)
Westwing
(4)
wianek
(1)
Wielkanoc
(28)
Wielkanoc kartki
(7)
woreczki
(3)
Wymianka
(4)
Wymianka Adwent
(2)
wyróznienia
(2)
Wyróżnienia
(3)
Zabawa
(7)
Zabawki
(4)
zakupy
(1)
zaproszenia ślubne
(2)
zgrzebny len
(1)
Zwierzęta
(1)
Życzenia
(2)
Fajowe otulacze ! I dalej goń zimę !! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSa swietne! Z tymi czarami to jakos zadnej znas sie nie udaje :-))
OdpowiedzUsuńŚliczne i mięciutkie.
OdpowiedzUsuńA czarować,jako żeś Jaga powinnaś potrafić,więcej tych kwiatuszków,więcej,a czar na pewno zadziała,jak nie teraz,to na pewno w marcu lub kwietniu :c)
Witaj Jadziu,
OdpowiedzUsuńpiekne te twoje otulinki...wlasnie takich mi teraz potrzeba...uwielbiam wszelkiego rodzaju szaliki,czapki i rekawiczki...
pozdrawiam serdecznie i dziekuje z calego serca za twoje odwiedziny.
Magdalena
Drugie otulacze bajeczne i w moich kolorach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam